Przepraszam, ukochana…

naszkraj.online 2 tygodni temu
Kasia, wybacz… Marek uchylił jedno oko i natychmiast się zamrużył. Niskie marcowe słońce celowało w niego przez okno, wbijając bezlitosny promień prosto w twarz. Wiercił się na pogniecionej pościeli, próbując uciec przed światłem. — Obudziłeś się, pijaku? — rozległ się głos żony. — Otwórz te bezwstydne oczy, chcę w nie spojrzeć. Inni mężczyźni to chociaż […]
Idź do oryginalnego materiału