Przebudowały 48-metrowe mieszkanie – efekt jest bardziej niż zaskakujący

Kiedy przeszłość spotyka się z nowoczesnością, powstaje coś wyjątkowego. Projekt 48-metrowego mieszkania w Krakowie, autorstwa pracowni Kreatywne 3, zachwyca swą lekkością i odwagą w łączeniu różnych estetyk. najważniejsze dla tej przestrzeni stały się meble oraz przedmioty vintage z lat 60. i 70., które po starannej renowacji odzyskały swoją dawną świetność. Fotografię wnętrza wykonał Karol Kleszyk.

Otwarta przestrzeń i funkcjonalne detale

Mieszkanie miało początkowo klasyczny podział – oddzielna sypialnia, wydzielony hol oraz miejsce na dużą szafę w zabudowie. Projektantki z pracowni Kreatywne 3 zdecydowały się na odważne wyburzenie wszystkich ścian działowych, co pozwoliło stworzyć otwartą przestrzeń, pełną światła i oddechu. Dzięki temu powstał przedsionek z dużą szafą i siedziskiem oraz przestronna część dzienna połączona z aneksem kuchennym. Sypialnia zyskała imponujące wymiary, a także miejsce na funkcjonalne biurko, co było ważne dla właściciela mieszkania.

Salon z zieloną kanapą i kolorowym dywanem,

Granica między sypialnią a salonem została zaznaczona przegrodą wykonaną ze szkła w stalowej ramie, wyposażoną w drzwi przesuwne. Dzięki temu światło dzienne swobodnie przenika przez całe mieszkanie, a w razie potrzeby właściciele mogą zasłonić zasłony, tworząc bardziej intymną atmosferę.

Vintage i design – sztuka łączenia epok

Centralnym punktem mieszkania jest stół z lat 70., wyprodukowany w Czechach, do którego dobrano krzesła A-5910 polskiej marki Fameg. Nad stołem zawisła lampa Fritz Hansen Kaiser Idell 6631-P w butelkowej zieleni i mosiądzu – delikatna, a zarazem wyrazista. Obok znajduje się kanapa z duńskim rodowodem, tapicerowana tkaniną Boucle, do której dobrano poduszki tkane w technice żakardowej marki Missoni. W kącie salonu stoi niemiecka lampa podłogowa z lat 70. – jej polerowana mosiężna powierzchnia to klasyka tamtej epoki, idealnie wpisująca się w klimat mieszkania.

Jadalnia z drewnianym stołem i obrazem Bożeny Franieczek na ścianie

Kolory i materiały odgrywają tu kluczową rolę – obraz Bożeny Franieczek, pełen głębokich odcieni czerwieni, granatu i oranżu, wyznaczył paletę kolorów całej aranżacji. Wzory i faktury tkanin zostały starannie dopasowane, by współgrać z wyjątkowym dywanem, tkanym manualnie z wełny. Niebanalnym elementem jest również unikatowa lampa Aeroplan Lotflight, która swoim czerwonym odcieniem przykuwa wzrok każdego, kto odwiedza to wnętrze.

Komfortowa sypialnia i wyjątkowa łazienka

W sypialni króluje łóżko z metalowym baldachimem, malowanym na kolor czarny. To eleganckie rozwiązanie współgra z loftową, przeszkloną ścianą, która oddziela sypialnię od strefy dziennej. Na ramie łóżka zawieszono girlandę lampek, które wieczorem tworzą magiczną atmosferę. Nad łóżkiem zawisła lampa Umage Asteria Up, której górny pierścień subtelnie oświetla sufit, wprowadzając do wnętrza subtelny nastrój.

Sypialnia z łóżkiem z baldachimem

Łazienka to przestrzeń pełna nieoczywistych rozwiązań. Gresowe płytki Aparici Carpet, swoją fakturą przypominające starą podłogę z pałacowych wnętrz, dodają jej wyrazistości i oryginalności. Wnętrze zdobią szare elementy ceramiczne, które subtelnie współgrają z drewnianą szafką pod umywalką, wykończoną blatem z eleganckiego czarnego kamienia. Całość dopełniają detale, takie jak ryflowane szkło w szafkach nad WC oraz czarne dodatki – minimalistyczne, ale efektowne. Siedzisko pod prysznicem zapewnia komfort podczas dłuższych kąpieli, a kilka rodzajów oświetlenia wokół dużego lustra ułatwia codzienną pielęgnację.

Projekt mieszkania to udane połączenie elegancji vintage i nowoczesnych akcentów, które razem tworzą przestrzeń pełną ciepła i oryginalności. Każdy detal został starannie przemyślany, co sprawia, iż wnętrze jest zarówno funkcjonalne, jak i wyjątkowe pod względem estetyki.

Projekt: Kreatywne 3 | kreatywne3.pl
Zdjęcia: Karol Kleszyk | promofocus.pl

Zobacz również:

• Odważne wybory i perfekcyjne wykonanie – wnętrze, które zainspiruje każdego
• Metamorfoza poznańskiego mieszkania po dawnym biurze rachunkowym