**Ale on jest prawdziwy**
— Krystyna, jak można tak wychowywać dziewczynkę? — ciągle pytała swoją siostrę Małgorzata. — To przecież dziewczynka, a nie chłopak.
Krystyna i Małgorzata były rodzonymi siostrami, obie dawno wyszły za mąż i urodziły dzieci. Krystyna miała córkę Zosię i syna, a Małgorzata tylko jedną córeczkę, Martusię.
Siostry często się spotykały, głównie Małgorzata przyjeżdżała z córką do Krystyny, bo ta mieszkała w domku na przedmieściach Gdańska. Piękny, zadb