Prawda o Franciszku Pieczce ujawniona po niemal trzech latach. Jego syn wyznał wszystko

zycie.news 9 godzin temu
Zdjęcie: Franciszek Pieczka/YouTube @Uwaga! TVN


Choć przez lata zachwycał widzów swoimi rolami w "Czterech pancernych i psie", "Ranczu" i wielu innych produkcjach, niewielu wiedziało, jaki był prywatnie. Teraz, po prawie trzech latach od jego śmierci, jego syn Piotr Pieczka podzielił się niezwykle osobistymi wspomnieniami o ojcu.

Franciszek Pieczka nie należał do osób, które szukały rozgłosu. W przeciwieństwie do wielu aktorów nigdy nie był bohaterem skandali, nie zabiegał o medialną popularność. Jego priorytetem zawsze była rodzina i wartości, które starał się przekazać swoim dzieciom.

Jego syn, Piotr Pieczka, w rozmowie z Plejadą zdradził, iż ojciec był niezwykle pracowity i praktyczny. Miał talent do majsterkowania, co wśród artystów nie jest częste.

„Chciał, żeby Piotruś, który dorastał, czegoś się od niego nauczył. Wiedział, iż to, co on mi przekaże, przyda mi się później w życiu. Od wartości, które tata wyniósł z domu rodzinnego, do majsterkowania, naprawy różnych rzeczy. Powtarzał, iż najpierw trzeba samemu spróbować coś zreperować, a dopiero później wezwać fachowca. Ubolewał nad tym, iż świat robi się coraz bardziej plastikowy i mało naprawialny” – wspomina syn aktora.

Mimo iż był ojcem wymagającym, jednocześnie okazywał dzieciom ogromną miłość. Piotr Pieczka podkreślił, iż jego tata dużo się modlił i w ich domu naturalnym było czytanie Pisma Świętego oraz wspólna modlitwa.

Śmierć Franciszka Pieczki była wielką stratą dla polskiej kultury, ale przede wszystkim dla jego bliskich. Syn aktora zdradził, iż jego ojciec nie chciał nikomu sprawiać problemów i wymodlił sobie spokojne odejście.

„Pożegnał się z nami. Przekazał nam, iż jeżeli gdzieś wychodzimy, trzeba się pożegnać, bo nie wiemy, co dzień nam przyniesie, kiedy nasza świeczka się wypali. Nauczył nas, iż życia nie wolno marnować na kłótnie. On nie żałował żadnej minuty przeżytej na tym świecie” – wyznał wzruszony Piotr Pieczka.

Aktor zmarł w otoczeniu rodziny, w miejscu, które przez lata było jego ostoją. Jego pogrzeb odbył się 29 września 2022 roku, a trumna z jego ciałem spoczęła na cmentarzu w Aleksandrowie – blisko warszawskiej Falenicy, gdzie mieszkał od lat.

Franciszek Pieczka pozostaje w pamięci widzów jako jeden z najwybitniejszych polskich aktorów. Gustlik z "Czterech pancernych", Stach Japycz z "Rancza", a także niezliczone role teatralne i filmowe uczyniły go postacią niezapomnianą. Jego ostatni film – "Hańba" Tomasza Gąsiorowskiego – miał premierę już po jego śmierci.

Choć odszedł, jego spuścizna przez cały czas żyje, a wartości, którymi kierował się w życiu, pozostaną inspiracją dla kolejnych pokoleń. Był nie tylko wybitnym artystą, ale przede wszystkim człowiekiem o wielkim sercu i głębokiej wierze w dobro.

Idź do oryginalnego materiału