45-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego padła ofiarą oszusta, który zdobył jej zaufanie na portalu randkowym. Mężczyzna namówił ją na inwestycję w kryptowaluty, obiecując wysokie zyski. Gdy straciła 5 tysięcy złotych, zrozumiała, iż padła ofiarą przestępstwa.
Oszustwo na portalu randkowym – jak to się zaczęło?
Mieszkanka powiatu świdnickiego poznała mężczyznę na portalu randkowym. Ich znajomość rozwijała się szybko, a mężczyzna zdobywał jej zaufanie. niedługo zaczął namawiać ją na inwestycję w kryptowaluty, zapewniając o pewnym i szybkim zysku.
Zdjęcie ilustracyjne | fot. pixabayKobieta zaufała internetowemu amantowi
Nie mając doświadczenia w inwestycjach, uwierzyła swojemu nowemu znajomemu. Pod jego kierunkiem:
- zainstalowała aplikacje inwestycyjne,
- udostępniła numer swojej karty bankowej,
- przelała na wskazany rachunek 5 tysięcy złotych.
Na jej wirtualnym koncie pojawił się wysoki zysk, jednak aby go wypłacić, miała uiścić dodatkową opłatę w wysokości 100 tysięcy złotych. Gdy profil mężczyzny zniknął z portalu, kobieta zrozumiała, iż została oszukana.
Oszust internetowy | fot. Adobe StockJak nie dać się oszukać?
Oszustwa internetowe wykorzystujące fałszywe znajomości stają się coraz bardziej powszechne. Aby uniknąć podobnych sytuacji:
- Zachowuj ostrożność w sieci – nie ufaj osobom, które gwałtownie zdobywają Twoje zaufanie i proszą o pieniądze.
- Nie inwestuj pod presją – jeżeli nie znasz się na danej dziedzinie, skonsultuj się z ekspertem.
- Nigdy nie udostępniaj danych finansowych – nie podawaj numeru karty ani nie instaluj aplikacji na prośbę nieznajomych.
- Sprawdzaj wiarygodność ofert – jeżeli ktoś obiecuje pewny zysk, może to być próba oszustwa.
Czy kiedykolwiek spotkaliście się z próbą oszustwa w Internecie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach i ostrzeżcie innych przed podobnymi zagrożeniami!
