Pożegnanie na drodze – ostatni moment z ukochaną

naszkraj.online 2 tygodni temu
Wysadziwszy kochankę z samochodu, Buczyński czule się z nią pożegnał i wyruszył do domu. Przed klatką zatrzymał się na chwilę, ważąc w głowie słowa, które powie żonie. Wszedł po schodach i otworzył drzwi. — Witaj — rzekł Buczyński. — Weroniko, jesteś w domu? — Jestem — odparła żona obojętnie. — Witaj. No i co, mam […]
Idź do oryginalnego materiału