
W niedzielę wieczorem, premier Donald Tusk poinformował, iż pożar hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie był efektem podpalenia dokonanego na zlecenie rosyjskich służb. Jak dodano, działania koordynowane były przez osobę przebywającą w Rosji. Część sprawców przebywa już w areszcie, reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana.
Hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie spłonęła 12 maja 2024 r. Było tam około 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych. Pożar ten przyniósł ogromne straty materialne i emocjonalne dla tysięcy ludzi, którzy utracili swoje miejscem pracy.
Śledztwo w sprawie pożaru zostało wszczęte 13 maja 2024 r. Oględziny pogorzeliska rozpoczęto 30 lipca 2024 r. i trwały aż do 28 listopada 2024 r. W oględzinach wzięło udział 55 prokuratorów i 100 policjantów, wspieranych przez ekspertów i techników. Przesłuchano ponad 70 świadków oraz 530 pokrzywdzonych.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar, minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, poinformowali, iż od roku Mazowiecki Wydział Zamiejscowy ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej przy wsparciu Komendy Stołecznej Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi intensywne śledztwo wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia.
Polskie służby współpracują ze stroną litewską, gdzie również część sprawców realizowała działania dywersyjne. Ministrowie podali, iż do prowadzonego śledztwa zaangażowano nadzwyczajne środki. Trwało ono przez 121 dni, w trakcie których przesłuchano ponad 70 świadków i 530 pokrzywdzonych.
Dowody zebrane w trakcie śledztwa wskazują, iż pożar był efektem podpalenia dokonanego na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. Mamy pogłębioną wiedzę na temat zlecenia i przebiegu podpalenia, oraz sposobu jego dokumentowania przez sprawców. Działania ich były organizowane i kierowane przez ustaloną osobę przebywającą w Federacji Rosyjskiej.
Część sprawców przebywa już w areszcie, pozostali są zidentyfikowani i poszukiwani. Prokuratura, Policja i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego kontynuują czynności śledcze i operacyjne mające na celu ich ujęcie.
Władze Państwa Polskiego są zdeterminowane, aby pociągnąć do odpowiedzialności sprawców haniebnych aktów dywersji, oraz osoby nimi kierujące. Bodnar i Siemoniak podziękowali wszystkim funkcjonariuszom publicznym zaangażowanym w śledztwo, zarówno na płaszczyźnie procesowej, jak i operacyjno-rozpoznawczej.
Wykonują Państwo z pełnym zaangażowaniem świetną pracę na rzecz bezpieczeństwa naszej Ojczyzny i obywateli, wykrywając, zwalczając i przeciwdziałając działaniom dywersyjnym organizowanym i kierowanym z Federacji Rosyjskiej.