Powrót wczesnym rankiem, na ustach smak przeszłości.

naszkraj.online 4 godzin temu
Wrócił do domu o świcie. Na wargach miał posmak przeszłości. Marcin stanął w progu niemal o brzasku. Nie było go całą noc. W przedpokoju powitała go Jolanta — blada, z zapłakanymi oczami, w nocnej koszuli, boso. — Dlaczego nie zadzwoniłeś? — Jej głos drżał jak struna. — Nie mogłem… Przepraszam — odparł cicho, unikając jej […]
Idź do oryginalnego materiału