Powrócił o poranku z posmakiem przeszłości na ustach

naszkraj.online 16 godzin temu
Wrócił do domu o brzasku. Na wargach miał smak przeszłości. Marek stanął w progu o świcie. Nie było go całą noc. W przedpokoju powitała go Zuzanna — blada, z zapłakanymi oczami, w nocnej koszuli, boso. — Dlaczego nie zadzwoniłeś? — Jej głos drżał jak struna. — Nie mogłem… Wybacz — odparł cicho, unikając wzroku. Przeszedł […]
Idź do oryginalnego materiału