Powrócił nad ranem, z ustami smakującymi przeszłością

naszkraj.online 20 godzin temu
Wrócił do domu o świcie. Na ustach miał smak przeszłości. Krzysztof stanął w progu niemal o brzasku. Nie było go całą noc. W przedpokoju przywitała go Alicja — blada, z zapłakanymi oczami, w nocnej koszuli, boso. — Dlaczego nie zadzwoniłeś? — Jej głos drżał jak struna. — Nie mogłem… Przepraszam — odparł cicho, unikając wzroku. […]
Idź do oryginalnego materiału