Powiedziała „wszystko w porządku” — i płakała całą noc

newskey24.com 1 dzień temu

**Dziennik**

„Wszystko w porządku” powiedziała, a potem płakała całą noc.

Mamo, co się z tobą dzieje? Agnieszka pociągnęła matkę za rękaw. Dlaczego milczysz? Przecież pytam!

Wszystko w porządku, córeczko Barbara Wójcik otarła dłonie o fartuch i odwróciła się do okna. Po prostu jestem dziś zmęczona.

Jaka zmęczona? Przecież jesteś na emeryturze! głos córki brzmiał rozdrażniony. Już pół godziny tłumaczę ci o przeprowadzce, a ty jakbyś nie słyszała.

Słyszę, słyszę. Przeprowadzacie się do nowego domu, brawo.

Agnieszka prychnęła i usiadła przy kuchennym stole, gdzie stały nietknięte filiżanki z wystygłą herbatą.

Mamo, no popatrz na mnie w końcu! Co się stało?

Barbara Wójcik powoli odwróciła się do córki. W jej oczach błyszczały niewypłakane łzy, ale uparcie je powstrzymywała.

Mówię ci, wszystko w porządku. Mów dalej o swoim domu.

Agnieszka uważnie spojrzała na matkę. Coś było nie tak, ale nie potrafiła zrozumieć, co dokładnie. Matka wyglądała na wychudzoną, pod oczami miała cienie.

Mamo, a gdzie tata? Jeszcze nie wrócił z działki?

Tata… Barbara zawahała się. Tata się spóźnia. Dużo tam roboty, w ogrodzie.

W grudniu? zdziwiła się Agnieszka. Jaka robota w grudniu na działce?

No… śnieg odgarniać, domek sprawdzić. Zima przecież.

Córka zmarszczyła brwi. Ojciec nigdy nie jeździł na działkę zimą. Mówił, iż tam nie ma co robić, tylko pieniądze na benzynę się marnują.

Mamo, zadzwoń do taty. Niech przyjeżdża, muszę z wami obojgiem porozmawiać.

Nie trzeba mu przeszkadzać gwałtownie odpowiedziała Barbara. On tam… zajęty.

Czym zajęty? Agnieszka sięgnęła po telefon. Zaraz sama zadzwonię.

Nie dzwoń! matka gwałtownie wyrwała jej komórkę. Nie dzwoń do niego, proszę.

Agnieszka osłupiała na taką reakcję.

Mamo, co się dzieje? Pokłóciliście się czy co?

Nie kłóciliśmy się. Wszystko w porządku, mówię ci.

Jakie „wszystko w porządku”! wybuchnęła Agnieszka. Siedzisz blada jak ściana, oczy czerwone, taty nie ma w domu, a ty powtarzasz „wszystko w porządku”!

Barbara zaci

Idź do oryginalnego materiału