Komisja Europejska wydała bezprecedensowy apel do wszystkich mieszkańców Unii. Po raz pierwszy w historii integracji europejskiej każde gospodarstwo domowe ma stworzyć własny zestaw przetrwania. Bruksela liczy, iż w sytuacji kryzysowej obywatele poradzą sobie sami przez pierwsze trzy doby – bez elektryczności, wody i sklepów.

Fot. Shutterstock
Strategia „Unia Gotowości” oznacza koniec z modelem, gdzie państwo gwarantuje pełne bezpieczeństwo swoim obywatelom. Teraz odpowiedzialność zostaje podzielona. A powód? Europa stoi wobec największego kryzysu bezpieczeństwa od dekad.
Trzy dni to różnica między życiem a śmiercią
26 marca 2025 roku Komisja Europejska wspólnie z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas ogłosiła kompleksową strategię przygotowań kryzysowych. Dokument zawiera 30 kluczowych działań w siedmiu obszarach i stanowi odpowiedź na nasilające się zagrożenia.
„Pandemia pokazała wartość solidarności i koordynacji. Musimy zbudować na tym nowy poziom gotowości” – mówiła Roxana Mînzatu, komisarz ds. gotowości.
Według badań Eurobarometru w tej chwili 50 procent obywateli UE zostałoby bez wody i jedzenia już po trzech dniach zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu społeczeństwa. To oznacza, iż połowa z 450 milionów mieszkańców Wspólnoty nie przetrwałaby choćby krótkiego kryzysu.
Pierwsze 72 godziny uznawane są przez ekspertów za okres krytyczny. To czas, którego potrzebują służby ratunkowe, by zmobilizować skuteczną odpowiedź na poważne zakłócenia. W tym czasie obywatele muszą liczyć wyłącznie na siebie.
Europa zmienia filozofię bezpieczeństwa
Nowa strategia to radykalne odejście od dotychczasowego myślenia. Zamiast pasywnego oczekiwania na pomoc państwa, UE stawia na aktywne przygotowanie każdego obywatela. „Chcemy, żeby każdy obywatel miał jasną instrukcję, co robić, gdy zawyją syreny” – mówi jeden z unijnych urzędników.
Strategia powstała jako reakcja na serię kryzysów ostatnich lat. Pandemia COVID-19 obnażyła słabości w łańcuchach dostaw i systemach reagowania. Wojna w Ukrainie pokazała, jak gwałtownie może zmienić się sytuacja bezpieczeństwa. Ekstremalne zjawiska pogodowe stają się coraz częstsze i bardziej destrukcyjne.
Ale najpoważniejszym czynnikiem są działania hybrydowe prowadzone przez wrogie państwa. Komisja Europejska wprost wskazuje na operacje sabotażowe, systematyczne podpalenia oraz ataki na infrastrukturę krytyczną jako główne zagrożenia współczesnej Europy.
Co musi mieć każdy Europejczyk
Komisja Europejska przygotowała konkretną listę tego, co powinno znaleźć się w każdym domu. Podstawą są zapasy żywności o długim terminie przydatności – konserwy, suszone rośliny strączkowe, ryż i makarony.
Równie istotna jest woda pitna. UE zaleca minimum 3 litry czystej wody na osobę na dobę, co oznacza 9 litrów na osobę w gospodarstwie domowym na cały krytyczny okres.
Zestaw musi zawierać też niezbędne leki – szczególnie te przyjmowane regularnie przez członków rodziny oraz kompletną apteczkę pierwszej pomocy. Do tego radioodbiornik na baterie, latarka, ciepła odzież i podstawowe narzędzia.
Strategia zakłada także przygotowanie gotówki i kopii najważniejszych dokumentów. W sytuacji awarii systemów płatniczych i elektronicznych baz danych, fizyczne dokumenty mogą okazać się kluczowe.
Dzieci będą się uczyć reagowania na kryzys
Rewolucyjnym elementem strategii jest wprowadzenie edukacji kryzysowej do szkół. Uczniowie wszystkich grup wiekowych będą się uczyć, jak reagować na alarmy, jakie działania podejmować w pierwszych godzinach kryzysu oraz jak pomagać najbardziej wrażliwym członkom społeczności.
„Chodzi o to, by ludzie wiedzieli, jak się zachować, kiedy zaczną wyć syreny alarmowe” – wyjaśniają źródła UE cytowane przez Polską Agencję Prasową.
Celem jest stworzenie pokoleń obywateli zdolnych do spokojnego i racjonalnego działania podczas sytuacji awaryjnych. Zamiast paniki i chaotycznych reakcji, które mogą pogorszyć sytuację kryzysową.
Infrastruktura podwójnego zastosowania
UE planuje masywne inwestycje w infrastrukturę, która będzie służyć zarówno celom cywilnym, jak i obronnym. Nowe drogi zaprojektuje się tak, by ułatwiały nie tylko handel, ale też ewakuację ludności lub przemieszczanie sił zbrojnych.
Systemy komunikacyjne dostaną wielopoziomowe zabezpieczenia odporne na ataki sabotażowe i cybernetyczne. Wzmocnione zostaną elektrownie, oczyszczalnie ścieków, szpitale i sieci telekomunikacyjne.
Komisja Europejska zapowiedziała utworzenie ogólnoeuropejskiego mechanizmu szybkiego reagowania. W przypadku zagrożeń przekraczających granice – jak blackout czy atak cybernetyczny – system zapewni natychmiastowe wsparcie.
Niektóre kraje już działają
Pionierem europejskich przygotowań kryzysowych są państwa skandynawskie. Finlandia od lat utrzymuje rozbudowany system obrony cywilnej, gdzie obywatele między 18. a 68. rokiem życia mają prawnie określone obowiązki związane z gotowością kryzysową.
Szwecja poszła jeszcze dalej – rząd rozesłał do wszystkich gospodarstw domowych poradnik „Jeśli nadejdzie kryzys lub wojna” z praktycznymi instrukcjami dotyczącymi gromadzenia zapasów i postępowania w różnych scenariuszach.
Niemcy w 2024 roku zaktualizowały swoją Ramową Dyrektywę dla Obrony Całościowej – jeden z najbardziej kompleksowych dokumentów tego typu w Europie. „Wobec potencjalnych zagrożeń ze strony Rosji takie przygotowania są niezbędne” – podkreśliła Nancy Faeser, niemiecka minister spraw wewnętrznych.
Osiem państw – Belgia, Estonia, Finlandia, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Holandia i Szwecja – utworzyło już „koalicję gotowości” do koordynacji działań ponad granicami.
Co to oznacza dla Ciebie
Jeśli mieszkasz w Polsce, nowe unijne wytyczne bezpośrednio Cię dotyczą. Choć implementacja strategii będzie różnić się w poszczególnych krajach, kierunek jest jasny – każde gospodarstwo domowe powinno być przygotowane na 72 godziny samodzielnego przetrwania.
Oznacza to konieczność zmiany myślenia o bezpieczeństwie osobistym. Zamiast polegać wyłącznie na państwie, musisz przejąć część odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo i bezpieczeństwo swojej rodziny.
W praktyce musisz przygotować i regularnie aktualizować zapasy żywności, wody, leków i podstawowego sprzętu. To inwestycja, która może okazać się kluczowa w sytuacji kryzysu.
Jeśli masz dzieci w wieku szkolnym, prawdopodobnie niedługo wrócą do domu z nowymi umiejętnościami dotyczącymi reagowania na sytuacje kryzysowe. To dobra okazja, by przedyskutować z całą rodziną plan działania na wypadek różnych scenariuszy.
Praktyczny przewodnik przygotowań
Zacznij od stworzenia listy tego, czego potrzebujesz na 72 godziny. Podstawą są produkty żywnościowe o długim terminie przydatności, które nie wymagają gotowania – konserwy mięsne i rybne, orzechy, suszone owoce, płatki zbożowe, miód.
Do tego dodaj minimum 9 litrów wody pitnej na osobę. jeżeli nie masz miejsca na tyle butelek, pomyśl o tabletkach do oczyszczania wody lub przenośnych filtrach.
Przygotuj apteczkę zawierającą nie tylko plastry i bandaże, ale przede wszystkim leki, które regularnie przyjmuje ktoś z domowników. Pamiętaj o lekach przeciwbólowych, przeciwgorączkowych i na problemy żołądkowe.
Niezbędny jest radioodbiornik na baterie i zapasowe baterie. W sytuacji awarii prądu może być jedynym źródłem informacji o rozwoju sytuacji. Dodaj do tego latarkę, świece, zapałki i ciepłą odzież.
Ile to kosztuje i jak często odnawiać
Według unijnych szacunków, 1 euro wydane na prewencję może zaoszczędzić od 7 do 10 euro kosztów reagowania w czasie kryzysu. Koszt podstawowego zestawu na jedną osobę to około 100-200 złotych. Największe wydatki to woda butelkowana i leki. Żywność można kupować stopniowo, wybierając produkty z długimi terminami ważności.
Kluczowe jest regularne odnawianie zapasów. Leki mają określony termin ważności, podobnie konserwy. Warto utworzyć system rotacji – zużywać starsze produkty w codziennym życiu i zastępować je nowymi.
Dokumenty i gotówka wymagają szczególnej uwagi. Kserokopie najważniejszych dokumentów należy przechowywać w wodoszczelnych opakowaniach. Gotówka powinna być w małych nominałach, przydatnych w sytuacji gdy systemy płatności elektronicznych nie działają.
Europa szykuje się na najgorsze
Strategia „Unia Gotowości” to przyznanie, iż Europa weszła w nową erę zagrożeń. Kombinacja zmian klimatycznych, napięć geopolitycznych, wrażliwości technologicznych i niedoborów zasobów tworzy niebezpieczny krajobraz ryzyka.
Bruksela przestała ukrywać skalę zagrożeń. Zamiast uspokajających komunikatów, UE wybiera transparentność i otwarte przyznanie się do problemów. To lekcja z pandemii COVID-19, kiedy niejasne przekazy władz podważały społeczne zaufanie.
Komisja Europejska planuje także zwiększenie strategicznych zapasów leków, surowców i sprzętu medycznego na poziomie krajowym. Utworzone zostanie centrum kryzysowe UE i będą przeprowadzane regularne ćwiczenia gotowości.
W 2026 roku opublikowana zostanie pierwsza ogólnoeuropejska analiza ryzyka i zagrożeń. Wcześniej powstanie „tablica kryzysowa” informująca państwa członkowskie o nadchodzących zagrożeniach.
Szczegóły finansowania strategii KE przedstawi w lipcu wraz z propozycją nowego wieloletniego budżetu UE. To będzie prawdziwy test tego, na ile poważnie Europa traktuje nowe wyzwania bezpieczeństwa.
Nowa rzeczywistość oznacza, iż każdy obywatel UE staje się aktywnym uczestnikiem systemu bezpieczeństwa. To nie kwestia paranoi, ale pragmatycznego przygotowania na świat pełen nieprzewidywalnych zagrożeń.















