Z eobuwie.pl zniknęła opcja przymierz i zapłać w sklepie. Teraz za każdą zamówioną parę butów trzeba zapłacić, choćby odbierając je w sklepie. Klienci narzekają, bo taka opcja była czymś bardzo dobrym i lubianym rozwiązaniem.
– Dlaczego zniknęła opcja przymierz i zapłać w sklepie? Bardzo doceniałam możliwość przymiarki kilku par butów i wybrania najwygodniejszych bez zamrażania pieniędzy. Uważam, iż przez tą decyzję stracicie wielu zadowolonych klientów – napisała klienta w komentarzu na facebookowym profilu eobuwie.pl.
– Usługa „Przymierz zanim zapłacisz” została zastąpiona nową opcją dostawy: Odbierz w sklepie (płatność online). Wprowadzenie tej zmiany pozwala nam lepiej zarządzać dostępnością produktów. Zapraszamy do skorzystania z nowej metody – zamówienia dostarczamy do wybranego sklepu stacjonarnego w ciągu 1–2 dni roboczych, a na odbiór zamówienia mają Państwo aż 5 dni handlowych. Przy innych metodach dostawy może Pani również skorzystać z odroczonych metod płatności – brzmi odpowiedz eobuwie.pl na wpis na FB.
Klienta odpisuje „Odroczone płatności też mają limit, a ludzie kupują nie tylko u was. To absolutnie nie zastępuje poprzedniej opcji. Po za tym, po co teraz ktoś ma jechać do sklepu, zamiast przymierzyć w domu? W Riwierze w eobuwie puściutko”. I dodaje. „Eobuwie stwórzcie może ankietę i posłuchajcie głosu klientów. Mieliście przewagę nad innymi właśnie za opcje przymierz i zapłać. Teraz potracicie stałych klientów, a osoby zatrudnione w „sklepach” będą patrzeć w sufit. Nagroda należy się temu w firmie kto tak potrafił „samozaorać”.