W tym artykule przeczytasz:
Dlaczego to właśnie Ed Gein stał się bohaterem nowego sezonu „Monster”.
Jakie wątki i postaci pojawią się w serii Netflixa.
Które zbrodnie Geina do dziś mrożą krew w żyłach.
Makabryczna historia Eda Geina – dlaczego to właśnie on stał się bohaterem Netflixa?
Ed Gein dorastał w izolowanym gospodarstwie w Plainfield w stanie Wisconsin. Wychowywany przez matkę, Augustę, chłonął jej obsesyjne wizje świata pełnego grzechu i moralnego upadku. Dom bez elektryczności i bieżącej wody stawał się sceną samotności, lektur anatomicznych i religijnego fanatyzmu. Kiedy Augusta zmarła, Gein popadł w spiralę izolacji, która z czasem przerodziła się w fascynację śmiercią.
To właśnie Gein stał się pierwowzorem dla najbardziej ikonicznych postaci horroru: Normana Batesa z „Psychozy”, Leatherface’a z „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną” czy Buffalo Billa z „Milczenia owiec”. Ryan Murphy, znany z analizowania kulturowych obsesji, postanowił opowiedzieć jego historię w nowej odsłonie „Monster”, pokazując, jak jednostkowe szaleństwo przekształciło się w mit, który wciąż fascynuje i przeraża.
NETFLIX
Wszystko, co musisz wiedzieć o serii „Potwór: Historia Eda Geina”
Trzeci sezon antologii „Monster”, stworzony przez Ryana Murphy’ego i Iana Brennana, będzie miał premierę na Netflix 3 października 2025 roku. W rolę Eda Geina wciela się Charlie Hunnam, a jego despotyczną matkę Augustę gra Laurie Metcalf.
Serial pokazuje Geina jako człowieka rozdartego – z jednej strony cichego outsidera, z drugiej sprawcę zbrodni, które wstrząsnęły całym krajem. Obok realistycznych rekonstrukcji pojawią się również elementy fabularne: fikcyjny wątek romansu z Adeline Watkins (Suzanna Son) czy spotkania Geina z innymi seryjnymi mordercami. Ten zabieg, typowy dla Murphy’ego, ma nie tyle dokumentować, co badać, jak kultura mitologizuje zbrodniarzy i czyni z nich bohaterów popkultury.
NETFLIX
Te zbrodnie popełnił Gein – historie mrożące krew w żyłach
W 1957 roku policja odkryła na farmie Geina jedno z najbardziej makabrycznych miejsc w historii kryminalnej Ameryki. Ciała ofiar były rozczłonkowane i preparowane jak zwierzęta łowieckie. Ludzkie skóry służyły mu jako materiał do tworzenia odzieży, obicia krzeseł czy bibelotów. Znaleziono choćby kartony pełne nosów i pasy ze skóry ludzkiej.
Gein przyznał się do zabójstwa Bernice Worden i Mary Hogan, ale to jego obsesja na punkcie świeżych grobów wstrząsnęła opinią publiczną najbardziej. Z gazet wyłapywał nekrologi, po czym nocą wykopywał ciała i zabierał z nich wybrane fragmenty. Psychiatrzy uznali, iż nie działał z pobudek seksualnych ani kanibalistycznych – chodziło o próbę przywrócenia do życia matki i jednoczesne zniszczenie jej wizerunku, który go prześladował.
Skazany jako niepoczytalny, Ed Gein resztę życia spędził w zakładach psychiatrycznych, gdzie zmarł w 1984 roku.
NETFLIX
Między dokumentem a popkulturą
„Potwór: Historia Eda Geina” nie jest pierwszą próbą zmierzenia się z jego legendą, ale najpełniejszą. Obok wiernych rekonstrukcji dostajemy fabularne dodatki: wątki z Tedem Bundym czy Richardem Speckiem, a choćby fikcyjny epizod, w którym Gein ma udział w schwytaniu Bundy’ego. Krytycy już teraz zauważają, iż serial momentami przesadza – „to dosłowne nadmiarowe okrucieństwo” – pisze Variety.
Jednak właśnie w tym przesunięciu między dokumentem a popkulturową fantazją tkwi siła Murphy’ego. Pokazuje, jak społeczeństwo nie tyle boi się morderców, ile jest nimi zafascynowane – do tego stopnia, iż stają się bohaterami sztuki, filmu, mody czy muzyki co widzieliśmy już z resztą w netflixowych „You” czy historii braci Menendez.
NETFLIX
Najczęściej zadawane pytania o „Potwór: Historia Eda Geina”
Kiedy premiera serialu?
3 października 2025 roku na Netflix.
Kto wciela się w Eda Geina?
Charlie Hunnam, znany m.in. z serialu „Synowie anarchii”.
Czym wyróżnia się nowy sezon „Monster”?
Łączy biograficzną rekonstrukcję z popkulturową reinterpretacją – od wizji onirycznych po wątki fikcyjne.
Dlaczego Ed Gein inspirował tyle filmów grozy?
Jego historia – połączenie izolacji, obsesji i makabry – stała się archetypem dla bohaterów takich jak Norman Bates czy Buffalo Bill.
Czy serial wiernie oddaje fakty?
W dużej mierze tak, choć Ryan Murphy dodaje także elementy fikcyjne, by podkreślić kulturową mitologię wokół postaci Geina.
