Potraktowali "polskie Malediwy" jak śmietnik. Płetwonurkowie znaleźli w zbiorniku choćby wersalkę

g.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl ; facebook.com/strazmiejskakrakow


Zalew Zakrzówek to jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w Krakowie. Ze względu na piękne kolory wody nazywany jest również "polskimi Malediwami". Niestety nie każdy dba o to wartościowe miejsce. Turyści wrzucili do jeziora masę zanieczyszczeń.
Zakrzówek w słoneczne dni przyciąga ogrom turystów i okolicznych mieszkańców. Choć wielu z nich uwielbia spędzać tam czas, to znajdują się i tacy, którzy traktują zbiornik gorzej niż śmietnik. Straż Miejska pokazała, co udało się wyłowić płetwonurkom z samego dna jeziora. To, co znaleźli, woła o pomstę do nieba.


REKLAMA


Zobacz wideo Piłeś? Nie wchodź do wody. To najgłupszy pomysł


Zakrzówek: Kąpielisko zaśmiecone. Zarządzono wielkie sprzątanie
Zalew Zakrzówek to sztuczny zbiornik, który powstał w 1992 roku poprzez zalanie starego kamieniołomu wapienia. Największą popularność zyskał jednak po modernizacji w 2023 roku, gdy wybudowano specjalne mosty i platformy do wypoczynku. w tej chwili kąpielisko składa się z pięciu różnych basenów, które zachwycają turystów turkusową wodą. Chyba nikt nie spodziewałby się, iż tak piękne miejsce może być regularnie zanieczyszczane przez ludzi. Wszystko wyszło na jaw podczas akcji "Sprzątanie Zakrzówka", która miała miejsce w niedzielę 22 września 2024 roku. Udział wzięli w niej między innymi członkowie Klubu Płetwonurków "Litoral", Nurkowanie 5 Fal Kraków, Tarnobrzeskiego Centrum Nurkowego LOK Octopus oraz zaproszeni płetwonurkowie i wszyscy wypoczywający tam chętni. W akcję zaangażowała się również Straż Miejska Miasta Kraków oraz Zarząd Zieleni Miejskiej. To, co udało im się wyłowić, zaskoczyło wszystkich zgromadzonych.


Kraków nie ma czym się chwalić. Oto co wyłowili z zalewu płetwonurkowie
"Polskie Malediwy" skrywały w sobie mroczne sekrety. Sprzątanie zbiornika trwało aż cztery godziny, a w jego trakcje wyłowiono z wody nie tylko butelki, puszki, opakowania po jedzeniu, czy zabawki, ale również większe śmieci, bezpośrednio zagrażające bezpieczeństwu wypoczywających tam osób.


Podczas trwającej kilka godzin akcji płetwonurkowie wydobyli z dna zbiornika wiele zaskakujących znalezisk między innymi: wózki sklepowe (6 sztuk), opony, kanapę do spania, materac sprężynowy, deski, pręty, zegarek, okulary, płetwy, zabawki i wiele innych


— czytamy na stronie Straży Miejskiej Miasta Krakowa na Facebooku. Osoby, które podjęły się sprzątania, otrzymały pamiątkowe dyplomy. Warto zauważyć, iż to już druga akcja w tym miejscu, a jak widać, niektórzy wciąż bez oporów niszczą środowisko.


Mamy nadzieję, iż dzisiejsza lekcja ekologii zachęci wszystkich do bardziej odpowiedzialnego korzystania z Zakrzówka, abyśmy mogli cieszyć się tym pięknym miejscem jeszcze przez długie lata


— podsumowano w poście Straży Miejskiej.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału