Jak mijają wakacje? Aż trudno uwierzyć, iż dla dużej części osób to półmetek! Najważniejsze, żeby jak najlepiej wykorzystać czas, który został do końca. Ja wybieram oczywiście czas nad wodą (czytaj basen). Ostatnio niesamowicie spaliłam się siedząc na "plaży", więc póki co rezygnuję, na rzecz miejsca w przydomowym zaciszu. Akurat teraz nadeszły tropikalne upały dlatego wolę dmuchać na zimne i zostać w domu gdzie dostęp do wody pitnej jest nieograniczony (zabrzmiało jak fragment podręcznika do geografii :D)
Kilka dni temu listonosz przywiózł masę nowych ubrań, więc korzystamy z pięknej pogody i robimy zdjęcia na następne wpisy. Po raz kolejny zauważyć można, iż jestem ogromną wręcz fanką ciuchów w klimacie BOHO, ale iż połowa mojej szafy jest w tym stylu pewnie NIKT się nie spodziewał... :D Mamy tutaj idealny przykład tego. jeżeli chodzi o dół przyznam, iż są to oficjalnie moje pierwsze podarte spodenki, w których posiadanie weszłam. Zamówiłam rozmiar M (przypominam, iż chińska rozmiarówka jest często zaniżona, więc wzięłam na to poprawkę, ale nie przypuszczałam, iż będą za duże o jakieś DWA rozmiary). Następnym razem wybiorę S, bo na XS raczej nie będę się porywać - bez przesady.
No dobra, koniec! Zapraszam do przejrzenia zdjęć i klikania w linki po więcej informacji.
Buziaki!
bluzka: klik | spodenki:
klik | okulary:
klik | buty:
Renee