Poradnik Życia Seksualnego Żonatego Mężczyzny 2011 – Athol Key
Rozpoczynam tłumaczenie książki pt. The Married Man Sex Life Primer 2011. Jak dobrze pójdzie to kiedyś tam ją ukończę.
Autor nowatorskiego bloga o seksie i małżeństwie „Married Man Sex Life” zebrał swoje śmiałe i błyskotliwe porady w jednym tomie — podręczniku, który stanowi prawdziwą skarbnicę treści. Poradnik Życia Seksualnego Żonatego Mężczyzny 2011 wybiera to, co najlepsze z takich książek jak The Mystery Method, Koniec bycia Miłym Gościem! oraz ze społeczności zajmującej się Grą, łącząc to z solidnymi podstawami psychologii ewolucyjnej, socjologii, biologii i metod modyfikacji zachowań. Efektem jest prosty, skuteczny plan dla mężczyzn, jak stworzyć pełne namiętności małżeństwa, dla siebie i swoich żon. Książka rozpoczyna się od przedstawienia głęboko zakorzenionych biologicznych oraz współczesnych społecznych przyczyn, dla których kobiety uważają mężczyzn za atrakcyjnych. Athol nie owija w bawełnę, kobiece motywacje seksualne zostają obnażone bez ogródek. Jednak zamiast przedstawiać kobiety jako seksualnie podstępne i próbujące wykorzystać mężczyzn, autor pokazuje, iż ich zachowania są całkowicie racjonalne, a kiedy się je zrozumie, stają się bardzo użyteczne.
Druga część książki rozwija ramy teoretyczne z pierwszej części, oferując bogaty zestaw narzędzi do praktycznego wykorzystania. Najważniejszym z nich jest Męski Plan Działania, polegający na tym, iż mąż ma za zadanie stać się lepszym, bardziej pociągającym mężczyzną, co pozwoli mu poprawić swoje życie seksualne z żoną. Jak mówi Athol: „Ten, kto jest bardziej atrakcyjny w związku, rządzi”. Trzecia część książki to prawdziwa kopalnia figlarnych, zmysłowych i romantycznych gestów, które kobiety uznają za czarujące i pociągające. Jasnym jest, iż Athol mógłby mieć harem młodych kobiet, ale tutaj pokazuje nieskończoną liczbę zabawnych sposobów, by nieustannie czarować tylko jedną. Ostatnia część to zbiór poważnych tematów: czego unikać, jak wybrać żonę, aktualny stan prawa małżeńskiego oraz miażdżąco prosty sposób radzenia sobie z byciem zdradzonym. (Chcesz lepszego mężczyzny? Zostaw tę książkę w miejscu w którym może ją znaleźć).

Poradnik Życia Seksualnego Żonatego Mężczyzny 2011 – Athol Key
Co mówią ludzie o blogu „Married Man Sex Life”… (a książka pozostało lepsza!)
„Moja żona nie wie, iż czytam twojego bloga, ale z pewnością zauważyła, iż się zmieniłem. Szczerze mogę powiedzieć, iż odkąd zacząłem czytać te materiały, mamy więcej seksu i więcej zabawy razem.” – T.
„Blog Married Man Sex Life. To naprawdę doskonała i inspirująca lektura. Bardziej niż ktokolwiek inny, kogo do tej pory czytałem, Athol Kay wydaje się rozumieć, iż w długoterminowych związkach potrzebna jest równowaga między cechami Alfa i Beta.” – z portalu Reddit.
„Coś w rodzaju zaniedbanej niszy online, Married Man’s Sex Life pisze w nietradycyjny (czytaj: realistyczny) sposób o utrzymywaniu małżeństwa zdrowego i gorącego.” – Brainz.org Top 100 Blogs.
„Jako czytelniczka, twój opis tego, czego kobiety NAPRAWDĘ chcą, to ogromne 'aha!’. Jestem trochę zawstydzona, jak dobrze wydajesz się mnie znać, biorąc pod uwagę, iż nigdy się nie spotkaliśmy.” – Genevieve z Karoliny Południowej.
„Czytanie twojego bloga pomogło wskrzesić nasze rozpadające się dwudziestopięcioletnie małżeństwo. Masz sposób na dotarcie zarówno do męskich, jak i żeńskich czytelników z równie pozytywnymi rezultatami. Ani mój mąż, ani ja nie mieliśmy pojęcia, iż możemy być tak szczęśliwi.” – John i Jeanne, Selbyville, w stanie Delaware
„Genialny. To powinno być udostępniane każdemu dorastającemu męskiemu nastolatkowi w dzisiejszym społeczeństwie. I większości tym, którzy już dorośli, ale nie 'dorośli jeszcze jak mężczyźni’.” – M.
„Twój blog pomógł mi wydobyć z siebie cechy Alfa, które potrzebowała moja żona (i ja). Wielkie dzięki, Athol.” – Robert i Laura, Las Vegas
„Uwielbiam twojego bloga i był on ogromną pomocą. Zastosowanie zaledwie kilku twoich sztuczek zrobiło niesamowitą różnicę.” – B.K.
„Każdy, kto wątpi w mistrzostwo Athola Kaya, musi tylko odwiedzić jego stronę, aby zrozumieć, dlaczego naprawdę jest królem swojego tematu.” – Dalrock
„Chciałam tylko dać ci znać, iż twój blog jest niesamowity. Natknęłam się na niego zaledwie kilka dni temu dzięki twojemu pojawieniu się na tej liście top 100 blogów. Jest fantastyczny! To tak jakbyś właśnie włączył światło! Więc powodzenia z książką i kontynuuj świetną pracę! Wielkie dzięki!” – Miranda
„Zachęcam mojego męża do czytania tego bloga i bo jest niesamowity! Dziękuję!” – Czytelniczka.
„Jedyny, który przykuł moją uwagę i zrobił na mnie ogromne wrażenie, to Married Man Sex Life Athola Kay’a. Naprawdę, chociaż tytuł bloga może być trochę odpychający – powinien nazywać się 'Podstawy Zarządzania Żoną’ – blog zdecydowanie wart jest przeczytania. Dlaczego? Ponieważ Athol 'rozumie’ szerszy obraz.” – The Social Pathologist
„Bardzo ci dziękuję, Athol, za bystrą analizę moich problemów. choćby bez spotkania z nami osobiście potrafiłeś trafnie podsumować to, co dzieje się w moim życiu. Twój blog jest bezkonkurencyjny — nie tylko na Ziemi, ale w całym Wszechświecie. Życzę ci wielu sukcesów!” – K.B.
„Nadal czytam wszystkie twoje posty i tak, bardzo mi się podobają. Przeżywam wiele momentów ‘aha’, gdy różne rzeczy zaczynają się układać i wreszcie nabierają sensu. Bardzo doceniam, iż chcesz się tym dzielić, naprawdę to doceniam.” – Ross
„Hej, z tej strony wierna fanka, tak się składa, iż jestem kobietą i zrobiłam przerwę od nieśmiałego podczytywania, żeby dać Ci znać, jak bardzo doceniam Twój blog, Athol. Kiedyś byłam o krok od zostania żoną, która odchodzi. Na szczęście zamiast tego sięgnęłam po myszkę i znalazłam to fenomenalne, prawdziwe źródło wiedzy, zarówno dla mojego męża, jak i dla mnie. Przeszliśmy całkowitą transformację w ciągu sześciu miesięcy i jestem niesamowicie szczęśliwa, iż nie zdecydował się na odejście. Przegapiłabym widok wspaniałego mężczyzny z cechami Alfa, wyłaniającego się z ‘skorupy’ mojego męża po 25 latach.” – H.
„Wiem, iż dzięki Twoim wysiłkom pomogłeś uratować moje małżeństwo. Nie potrafię Ci wystarczająco podziękować. W swoim związku przejawiałem wyłącznie cechy Beta, teraz wiem już wystarczająco dużo, by je odpowiednio zrównoważyć.” – O.
„Przypadkowo natknąłem się na twój blog, ale chciałem tylko dać ci znać, iż po przeczytaniu kilku wpisów zapewnił mi ogromny moment jasności i chciałem ci podziękować za umieszczanie tych rzeczy.” – Anon.
Zobacz na: Kiedy mówię „nie”, czuję się winny – dr Manuel J. Smith
Koniec bycia Miłym Gościem! – dr Robert Glover | Sprawdzony plan na zdobycie tego, czego chcesz w miłości, seksie i życiu
Praktyczna Kobieca Psychologia: Dla praktycznego mężczyzny – Zrozumienie psychologii kobiet
Poradnik Życia Seksualnego Żonatego Mężczyzny 2011 – Athol Key
Zastrzeżenia
Nie jestem doradcą małżeńskim. Chciałem nim zostać podczas pisania tej książki, ale odkryłem, iż potrzebowałbym dwóch lat formalnych studiów, a początkowy wkład finansowy wynosiłby około 33.000 dolarów rocznie. Doszedłem do wniosku, iż Jennifer rozwiodłaby się ze mną, gdybym zarabiał tak mało.
Niniejsza książka nie ma na celu zastąpienia porad i instrukcji udzielanych przez lekarzy, prawników, doradców małżeńskich lub innych licencjonowanych usługodawców. Z pewnością nie zastąpi też porad hydraulików czy elektryków. jeżeli coś wymaga licencjonowanych specjalistów, skorzystaj z ich usług i postępuj zgodnie z ich radami.
W realu jestem pielęgniarzem. Nie jestem jednak twoim pielęgniarzem, ani nie świadczę żadnych usług pielęgniarskich żadnemu czytelnikowi.
Czytelnicy zrzekają się wobec mnie wszelkiej odpowiedzialności za negatywne skutki wynikające ze stosowania sugestii zawartych w tej książce. Każdy związek jest inny, nie wszystko zadziała w każdej sytuacji.
Seks jest bardzo pierwotną potrzebą. Czasami książka dotyka ciemnych aspektów ludzkiej natury. Zrozumienie i omówienie tych mrocznych elementów w nas wszystkich nie jest tym samym, co ich popieranie.
Podziękowania
Niektóre pomysły zawarte w tej książce są nowe, ale większość z nich opiera się na pracy niezliczonych innych osób.
Forum Talk About Marriage – najważniejsze miejsce, w którym uczyłem się o romansach i problemach z atrakcyjnością w małżeństwie, zarówno o tym, dlaczego do nich dochodzi, jak i o praktycznych krokach interwencji. Było to również miejsce, w którym zacząłem rozwijać niektóre z moich wczesnych pomysłów i gdzie rozpoczął się chór próśb o napisanie książki.
„Manosfera” – zbiór blogerów, podrywaczy, komentatorów i pisarzy zajmujących się prawami mężczyzn w Internecie. Przeszukałem Manosferę w poszukiwaniu wielu pomysłów. Roissy był szczególnie pomocny w przedstawieniu korzyści płynących z podejścia i cech Alfa.
Dr Helen Fisher – Nigdy się nie spotkaliśmy, ale jej spostrzeżenia na temat natury miłości były podstawą wielu moich przemyśleń. Kiedy mówię o dopaminie, oksytocynie i testosteronie, proszę, potraktuj to jako ukłon w jej stronę. Wszelkie błędy w tej perspektywie to moja sprawka.
„Mystery” – nie znalazłbym sposobu na włączenie idei budowania komfortu i cech Beta jako pozytywnej rzeczy bez jego wglądu. „The Mystery Method” pozostaje istotną książką.
Psychologia ewolucyjna – za każdym razem, gdy mówię o „Czasie przed pisaniem”, wiedz, iż zapożyczam coś z psychologii ewolucyjnej. To luźne określenie nie ma na celu okazywania braku szacunku.
Pielęgniarstwo – praca jako pielęgniarz codziennie wystawiała mnie na bezpośredni kontakt ze zmianami zachowania, jakie powodują medykamenty psychotropowe u pacjentów psychiatrycznych. Gdybym tego nie widział, być może nigdy tak naprawdę nie zrozumiałbym wielu zagadnień poruszanych w rozdziale o Agendzie Ciała. Codzienna nauka zarządzania zachowaniami trudnych pacjentów również okazała się wyjątkowo wartościowa. Miałem kontakt z setkami kobiet, a jako iż często byłem jedynym mężczyzną w zespole pielęgniarskim, przez ostatnie trzynaście lat pełniłem niejako funkcję „męskiego ucha” dla ich żonatych skarg. Pracując niemal wyłącznie z kobietami, znacznie lepiej rozumiem też zmiany nastroju związane z cyklem menstruacyjnym…
Osobista wdzięczność
Z całą pewnością większość pracy wykonałem sam, jednak ogromnie pomogli mi również inni. Nie chodzi tu o różnicę między dobrą a świetną książką, tylko o to, iż w ogóle udało mi się ją dokończyć. Jestem poruszony tym, jak wiele osób zaoferowało swoją pomoc i wspierało mnie po drodze.
Moi czytelnicy bloga i przyjaciele – Dziękuję wszystkim, którzy byli tak życzliwi i wspierający przez ostatnich piętnaście miesięcy. Stałe zachęty do napisania książki naprawdę pomogły mi w tym procesie.
„Bella” – Kiedy poprosiłem o pomoc w korekcie, trzydzieści osób się zgłosiło. Wszyscy pomogli, ale szczególne podziękowania kieruję do Ciebie za to, iż konsekwentnie towarzyszyłaś projektowi i udzielałaś najbardziej trafnych uwag i porad. Bez Ciebie ta książka byłaby znacznie gorsza. Wszystkie błędy, które pozostały, są moje.
Pacjent – Chciałbym podziękować jednemu z moich pacjentów z niepełnosprawnością intelektualną. W jednym z najciemniejszych okresów mojego życia przypomniałeś mi, co jest moją wartością. Bez Ciebie być może nigdy nie uświadomiłbym sobie, iż bycie mężem to w istocie moja cecha definiująca, źródło mojej osobistej siły. Jak sam powiedziałeś: „Jesteś Żonatym Mężczyzną”, po prostu dlatego, iż nosisz obrączkę. Czasem to naprawdę aż tak proste.
Moi rodzice – Warwick i Susan, którzy poznali się na randce w ciemno i byli małżeństwem przez 45 lat. Nieświadomie zrobiłem wiele rzeczy dobrze w moim własnym małżeństwie dzięki Waszemu przykładowi. Tata odszedł, zanim zdążyłem ukończyć pisanie, i to jedyny żal, jaki mam z całego tego doświadczenia.
Moja żona – Jennifer, tylko Ty wiesz, jak trudne to dla mnie było. jeżeli ja jestem Frodem, to Ty jesteś moim Samem — to Ty mnie poniosłaś na końcu.
Powitanie w 2015 roku
Napisałem ten Poradnik cztery i pół roku temu i całkowicie odmieniło to moje życie. Udało mi się rzucić pracę i teraz zajmuję się na pełen etat coachingiem życiowym żonatych facetów, którzy chcą na nowo przyciągnąć i być atrakcyjnymi dla swoich żon. Choć moje przemyślenia przez te lata znacznie się rozwinęły i zostały dopracowane w szczegółach, wciąż uderza mnie, jak trafnie ten Poradnik oddaje podstawy. Ma w sobie surową siłę, której nie sposób precyzyjnie zdefiniować.
Książka ta…
(1) Wyjaśni dokładnie, jak naprawdę działa kobieca atrakcyjność.
(2) Pomoże ci stworzyć strategię, która odwróci sytuację.
(3) Podam Ci kilka zabawnych narzędzi i wskazówek, które możesz zacząć stosować od razu, aby szybciej wzbudzić jej zainteresowanie. Dzięki temu gwałtownie się rozkręcisz.
Co się zmieniło w 2015 roku?
Najłatwiej zauważyć, iż zaktualizowałem okładkę. Stare białe tło sprawiało, iż okładka zlewała się z tłem większości stron internetowych, przez co książka praktycznie wchodziła w tryb niewidzialności. Chciałem czegoś prostego, co od razu przyciągnie uwagę. Kilka pierwszych stron książki to dziś bardzo cenne miejsce, dlatego przeniosłem podziękowania na koniec, podobnie jak napisy końcowe w filmach.
Około 98% pracy poświęciłem na kolejną korektę pod kątem gramatyki oraz całkowite przeformatowanie, aby czytało się ją lepiej na e-bookach. Dodałem też nowy rozdział z refleksjami na końcu książki. Poza tym to wciąż ten sam Poradnik.
Rzeczy, które mogłem zmienić
Pokusa jako pisarza polega na tym, by wrócić i „naprawić” książkę. Ryzyko jest takie, iż zamienia się to w jedną z tych katastrof w chirurgii plastycznej, gdzie psujesz to, co na początku było atrakcyjne. Zamiast to zrobić, po prostu powiem, co mogłem zmienić, ale tego nie zrobiłem.
Po pierwsze, mogłem poświęcić więcej czasu w omówienie, jak ważna jest fizyczność. Wszystko w książce działa, ale z tego, co widziałem później, istnieje minimalny próg wyglądu i kondycji fizycznej, który trzeba osiągnąć, zanim wszystko nagle zaskoczy i zapali się światło w jej oczach. Poważnie, jeśli nie zrobisz nic innego, to ogarnij przyzwoitą formę i sylwetkę .
Po drugie, założyłem, iż standardowy facet czytający to Miły Facet, który po prostu musi dodać cechy Alfa i wszystko będzie super. Mogłem dodać trochę więcej ostrzeżeń, by nie iść w 100% na stronę Alfa i całkowicie ignorować cechy Beta. Działa to świetnie przez kilka miesięcy, ale potem się zatrzymuje. Chodzi o równowagę, chłopaki. Możesz być silnym liderem dla niej i przez cały czas łączyć się oraz troszczyć. Te dwie rzeczy nie wykluczają się nawzajem. Cechy Alfa i Beta to dwa różne zestawy umiejętności. Nie musisz stać się jakimś przesadzonym palantem, żeby to wyszło świetnie.
Po trzecie, nie ogłaszałbym, iż zamierzam aktualizować książkę co roku i nie umieszczałbym „2011” w tytule. Próbowałem ją aktualizować kilka razy, ale nigdy nie uważałem, iż to adekwatne podejście. Poddałem się po piątej próbie i jest, jak jest, z datą 2011. Nie mogę tego usunąć bez stworzenia całkowicie nowej edycji książki i zaczynania od zera z licznikiem recenzji na Amazonie. No nie.
Część pierwsza
Czego ona naprawdę chce
Wprowadzenie
Ta książka jest jak magiczna sztuczka
Pozwól, iż wyłożę karty na stół i dokładnie wyjaśnię, jak ta sztuczka działa…
Cała książka została celowo napisana z myślą o męskiej publiczności. A więc na mężów. Zamierzam przekazać każdą informację, jaką posiadam, na temat tego, jak sprawić, by Twoja żona sama zrzucała dla Ciebie majtki. Pokażę Ci, jak ją podniecić do tego stopnia, iż nie będzie mogła się powstrzymać przed silnym pożądaniem w stosunku do Ciebie.
A teraz, drogie panie podejdźcie bliżej, szepnę Wam coś do ucha, o co tak naprawdę w tym chodzi.
…Zamierzam nauczyć go, jak być lepszym mężczyzną. A Ty musisz tylko grać w tę grę i udawać, iż ta książka nie jest tak naprawdę dla Ciebie. W porządku? W porządku, to teraz cicho, dajcie mi teraz trochę przestrzeni do działania…
W porządku, panowie, skoro kobiety tajemniczo zniknęły, możemy wreszcie porozmawiać na serio.
Mężczyźni chcą lepszego seksu, kobiety chcą lepszych mężczyzn
Istnieje cykl pozytywnego sprzężenia zwrotnego „kura i jajko”, w którym stajesz się lepszym mężczyzną, a tym, iż twoje życie seksualne się poprawia. Wystarczy jednak, iż do twojego związku wkradnie się odrobina lenistwa, a możesz trafić na okres, w którym nie będziesz uprawiał wystarczająco dużo seksu, więc zaczniesz być nieco humorzasty, więc ona będzie cię mniej lubić, więc twoje życie seksualne będzie się pogorszało i ni stad ni zowąd pojawi się cykl negatywnego sprzężenia zwrotnego, tworząc powolną spiralę śmierci w kierunku małżeństwa bez seksu; ty chcesz więcej seksu, a ona chce, żebyś był lepszy, a żadne z was nie dostaje tego, czego chce. Po prostu leżycie w łóżku obok siebie samotni i zdezorientowani, jak do tego doszło.
Jeśli jesteś mężczyzną, musisz naprawić problem. To nie jest jedno z tych przemówień, w których za wszystko obwinia się mężczyznę. Musisz rozwiązać problem, ponieważ jesteś jedyną osobą, która może to zrobić. Ona nie może sprawić, iż siłą woli będzie chciała uprawiać z tobą seks. Zwróć uwagę na różnicę, którą musisz zrozumieć. Ona może zmusić się do seksu z tobą, ale nie może zmusić się do tego, by chcieć uprawiać seks z tobą.
Atrakcyjność nie jest kwestią wyboru i świadomej decyzji – David DeAngelo
Każda nieszczęśliwa żona jest ofiarą gwałtu – Archwinger
Więc kiedy uprawiasz z nią seks, będziesz wiedział w głębi serca, iż tak naprawdę nie chce cię w sobie. Skończy się na tym, iż seks z nią sprawia, iż nie czujesz się kochany i akceptowany, co w rzeczywistości powoli zżera cię od środka. Jako jej mąż najbardziej pragniesz, aby pragnęła cię w chwilach, gdy jesteście razem. jeżeli nie będziesz czuł, iż ona cię pragnie, wasz związek będzie przez cały czas zmagał się z problemami i pogrążał w nieszczęściu.
Ona nie może udawać, dopóki ci się nie uda… bo to ci się nie uda, jeżeli będzie udawać.
Jednak jako mąż możesz choćby nie chcieć stać się lepszym mężczyzną dla niej, ale możesz zmusić się do podjęcia działań i stania się lepszym mężczyzną. Gdy staniesz się lepszym mężczyzną, ona znów zacznie cię pragnąć i cykl pozytywnego sprzężenia zwrotnego może zostać wznowiony. Kobieca seksualność reaguje na męską seksualność, więc musisz przejąć inicjatywę.
Jeśli żyjesz w małżeństwie z kiepskim życiem seksualnym i chcesz aby było lepsze, to musisz się zmienić, aby wyrwać się z rutyny, w której oboje tkwicie. Gdy pętla pozytywnego sprzężenia zwrotnego ponownie się uruchomi, związek może bardzo gwałtownie zacząć się zmieniać na lepsze. Zdarzało mi się, iż pary na skraju rozwodu mówiły, iż miłość i seks wróciły w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.
Możesz więc udawać, aż ci się uda. A kiedy ci się uda, ona nie będzie musiała udawać. Znów będzie cię pragnęła.
Dlaczego w ogóle się ożeniłeś
Bądźmy szczerzy, być może miałeś dobre powody, by poślubić swoją żonę, ale oboje wiemy, iż tak naprawdę liczyła się chęć uprawiania z nią seksu. Mogłeś zrobić coś w stylu listy „za i przeciw” z linią na środku strony, ale cokolwiek było w kolumnie „przeciw” nie miało żadnego znaczenia w porównaniu z „będę mógł ją pieprzyć!” po stronie „za”.
Wiem również, iż poza twoim hobby, prawie wszystko inne w twoim życiu jest tylko przeszkodą, przez którą musisz przeskoczyć, aby wrócić do seksu z nią. Kiedy przeskakujesz przez te wszystkie obręcze, a seks po prostu się nie wydarza, tak jak myślisz, iż powinien, to czujesz się zraniony… złościsz się… ale przede wszystkim jesteś zdezorientowany.
Jesteś zdezorientowany, ponieważ myślisz, iż robisz dla niej adekwatne rzeczy, ponieważ ona prawdopodobnie mówi ci, iż tego właśnie chce. Potem wszyscy mówią ci, iż kobiety są tak skomplikowane i tak trudne do zrozumienia, iż zwykły facet nie ma nadziei na ich zrozumienie. Następnie mała armia ekspertów powie ci, iż twoim problemem jest to, iż nie przeskakujesz przez wystarczająco dużo jej obręczy! Potem, gdy twoje życie seksualne zaczyna wyglądać jak swobodne spadanie, oni wszyscy mówią ci, iż pogorszenie się życia seksualnego jest normalne w małżeństwie.
Czasami w środku tego wszystkiego ona może od ciebie odejść, zdradzić cię lub kazać ci odejść. Choć moim celem jest pomóc ci „układać” życie seksualne jak płytki, musimy też zmierzyć się z poważniejszymi sprawami. Pokażę ci, jak radzić sobie również z tymi trudnymi sytuacjami.
Część pierwsza – Czego ona naprawdę chce
Pierwsza część książki ma na celu przybliżenie ci, jak naprawdę działa seks u mężczyzn i kobiet. Na początku trzeba odświeżyć sobie parę kwestii z biologii, ponieważ w gruncie rzeczy seks polega na tym, iż dwa ciała łączą się, aby spróbować zrobić dziecko. Przynajmniej taki był cel seksu przez miliony lat.
Ta część książki dotyczy rozdźwięku między tym, jak kobiety są biologicznie zaprogramowane do poszukiwania określonego typu partnera, ale jako współczesne kobiety potrzebują zupełnie innego rodzaju mężczyzny w swoim życiu. To biologiczne „niewłaściwe okablowanie” leży u podstaw zdecydowanej większości małżeńskich dramatów i niepowodzeń. Lepsze zrozumienie jej biologicznego okablowania oznacza, iż możesz zacząć dostosowywać swój plan gry i zacząć robić rzeczy, których ona naprawdę chce. Na szczęście nie chodzi tylko o naukę prawidłowej techniki ładowania zmywarki.
Część druga – Męski Plan Działania
Gdy już dobrze poznasz, czego ona naprawdę chce, automatycznie zaczniesz grać lepiej, powstrzymując przynajmniej kilka oczywistych błędów. Ale to mi nie wystarczy, chcę cię nauczyć, jak faktycznie zmienić równowagę sił w związku z nią na Twoją korzyść. Jeśli to ona kieruje waszym związkiem, to tak naprawdę nie szanuje cię jako mężczyzny i dlatego seks jest tak kiepski. Jeśli to ty jesteś odpowiedzialny za związek, ona będzie cię szanować i to ją podnieca.
Oprócz nauczania podstawowych zasad Męskiego Planu Działania, druga część książki obejmie kilka różnych długoterminowych strategii sukcesu seksualnego. Niektóre z nich będą dla ciebie ważniejsze niż inne. Przetestuj, co działa najlepiej u ciebie, a następnie zacznij działać.
Część trzecia – Seksowne ruchy
To jest ta zabawna część! Seksi Ruchy to drobne, praktyczne rzeczy, które możesz robić, by wprowadzić odrobinę romantycznej zmysłowości do codzienności. Tu uczę cię, jak ją całować, jak ją dotykać, jak zrobić pierwszy krok, jak ją adorować na randce, a może choćby dać jej małego klapsa. Kobiety uwielbiają tę część książki.
Jeśli chcesz, możesz od razu przejść do części trzeciej i zacząć wypróbowywać na niej niektóre ruchy; wszystkie są łatwe do wykonania i naprawdę działają. Ale okażą się one bardziej skuteczne, jeżeli przeczytasz pierwsze części książki i zrozumiesz, dlaczego działają tak, jak działają.
Część czwarta – Błędy i niebezpieczeństwa
Część czwarta obejmuje również najważniejsze obszary, w których mężowie często wpadają w kłopoty. Oboje możemy mieć nadzieję, iż nigdy nie będziesz musiał stosować niektórych z tych strategii obronnych, ale świadomość, iż masz je w swoim zestawie narzędzi, sprawi, iż poczujesz się pewniej. Na przykład, jeżeli masz jasny plan szybkiego ujawnienia i poradzenia sobie z nią, jeżeli kiedykolwiek cię zdradzi, prawdopodobnie nigdy nie zaryzykuje. Wiedza to potęga, a potęga jest seksowna.
Ostrzeżenia
Jako oficjalny Dżin Lampy, mam dla ciebie kilka ostrzeżeń.
Nie możesz przywrócić do życia zmarłych – jeżeli twój związek jest naprawdę zakończony, a rozwód jest ostateczny, zwykle najlepiej jest zaakceptować, iż to koniec i iść dalej. Możesz spróbować, jeżeli chcesz, ale to bardzo długa droga.
Nie możesz sprawić, iż ktoś się w tobie zakocha – to, co ci pokażę, absolutnie przygotuje scenę dla rozkwitu miłości i seksu, ale nie możesz do tego kogokolwiek zmusić. Równie dobrze możesz zrobić wszystko, o czym mówię w tej książce, a twoja żona może zignorować wszystkie zmiany w Tobie i przez cały czas nie być tobą zainteresowana seksualnie. Jak zobaczysz w rozdziałach poświęconych realizacji Męskiego Planu Działania, jeżeli ona nie zareaguje na ciebie, to w naturalny sposób przejdziesz do etapu rozstania i będziesz w pełni przygotowany, by znaleźć nową miłość, która będzie podekscytowana, iż cię ma.
Mała uwaga techniczna – mogę ci obiecać, iż możesz mieć żonę, która cię namiętnie pragnie; po prostu nie mogę cię w 100% zapewnić, iż będzie to twoja obecna żona. Nie chciałbym, aby później sprawy między nami stały się niezręczne, więc wyrzucam to teraz.
Kobiety mają wyjątkowo dobry słuch
Również gdyby kobiety czytające to wciąż były tutaj, by wysłuchać tej rozmowy między nami, mężczyznami, dałbym im także ostrzeżenie.
Jeśli dasz tę książkę swojemu mężowi, a on zrobi to, co mówię, stanie się o wiele bardziej atrakcyjnym mężczyzną. Oznacza to, iż nie tylko będzie bardziej atrakcyjny dla ciebie, ale także dla innych kobiet. W miarę jak twój mąż będzie zwiększał swoją atrakcyjność, ty również będziesz musiała zwiększyć swoją.
1 – Agenda Ciała
Prawdziwa miłość…?
W pewnym momencie małżeństwa spojrzysz na swoją żonę i zaczniesz się zastanawiać, w co się wpakowałeś. Małżeństwo, które wydawało się tak bardzo tradycyjne i konserwatywne, nagle wyda się tak ryzykowne jak skoki spadochronowe, w okolicznościach w których ktoś inny spakował spadochron. Dlaczego ty, całkowicie racjonalny mężczyzna, miałbyś narażać się na małżeństwo?
Odpowiedź jest taka, iż nie jesteśmy tak racjonalni, jak nam się wydaje. Kiedy znajdujemy tę wyjątkową osobę, nasze ciało może uwalniać hormony i neurochemikalia, które sprawiają, iż jesteśmy niemal niekontrolowanie romantycznie zafiksowani na ukochanej osobie.
Nie mam pojęcia, dlaczego ożeniłem się z Jennifer. Jasne, iż mógłbym wymienić kilkanaście dobrych powodów na jej temat, ale wiele z tych samych punktów dotyczyło innych kobiet, które znałem. W rzeczywistości, zanim poznałem Jennifer, miałem przyjaciółkę o imieniu Penny, która jest bardzo podobna z wyglądu i osobowości do mojej żony, tylko jest wyższa. Wyraźnie pamiętam, jak pewnego dnia spojrzałem na nią i próbowałem zrozumieć, dlaczego nie czułem do niej absolutnie żadnego romantycznego zainteresowania. Wszystko w niej odhaczałem na mojej tajnej liście materiałów na żonę, ale po prostu nie interesowałem się nią w innym sposób jak poza przyjaźnią. Czułem się choćby głupio z powodu tego braku zainteresowania, widząc obiektywnie, iż była prawdziwą zdobyczą.
Potem poznałem Jennifer i to było jak odkrycie kokainy. Więcej Jennifer proszę. Więcej. WIĘCEJ! Z wyjątkiem tego, co nosiłem w jednej walizce, dosłownie zostawiłem wszystko w Nowej Zelandii, aby być z nią, a to choćby nie nastąpiło, dopóki nie przetrwaliśmy trzyletniego związku na odległość. Ślub był tylko wymaganym zadaniem, aby zdobyć więcej Jennifer, więc przeskoczyłem przez wszystkie obręcze potrzebne do poślubienia jej.
Dlaczego więc jesteśmy tak bezradnie głupi w obliczu miłości? Odpowiedź jest taka, iż to nasze ciała tak naprawdę rządzą.
Nie jesteś swoim mózgiem
Nasz duży ludzki mózg bardzo odróżnia nas od zwierząt. Jest to nasza największa siła jako gatunku i dostarcza nam surowego sprytu, który wyniósł nas na czoło klasy w dominacji nad planetą. Z powodu tej ogromnej siły, większość ludzi ma przekonanie, iż „prawdziwe ja” mieści się w ich umyśle, a ciało to jedynie pojazd służący do przemieszczania się.
Niezależnie od tego, czy uważa się, iż jesteśmy duchem, istotą wyższą, duszą, reinkarnacją czy po prostu bardzo jasnym biologicznym komputerem, nie ma to znaczenia, wszystkie te podejścia do myślenia o tym, co składa się na „prawdziwego ciebie”, uważają, iż ciało jest narzędziem dla tej inteligencji. Krótko mówiąc, uważa się, iż wszyscy jesteśmy samoświadomi i doświadczamy rzeczywistości jako zestawu wrażeń, które są przekazywane do naszych mózgów. Na podstawie tych wrażeń dokonujemy wyborów i mamy pełną kontrolę nad tym, co robimy.
Wiemy jednak również, iż to nie wszystko. Mamy dużą kontrolę nad naszymi ciałami, ale wszyscy wiemy, iż istnieją granice tej kontroli. Możemy nauczyć się kontrolować jelita i pęcherz oraz być przeszkoleni w zakresie korzystania z toalety, ale wszyscy doświadczyliśmy ostrych momentów w naszym życiu, w których pomimo naszego szkolenia w zakresie korzystania z toalety i wyraźnego pragnienia powstrzymania czegoś, nasze wyraźne pragnienie było całkowicie nieistotne i coś bardzo eksplodowało.
To samo dzieje się z wymiotami. Możemy choćby racjonalnie dojść do wniosku, iż właśnie coś zjedliśmy lub wypiliśmy wiele rzeczy, iż lepiej byłoby, gdyby ciało gwałtownie przeniosło się gdzieś poza ciało. Możemy racjonalnie pomyśleć sobie: „Naprawdę powinienem to zwymiotować”, ale kiedy wymioty się zaczną, „ty” (czyli twój mózg) w zasadzie stajesz się pasażerem doświadczenia chwytania się muszli klozetowej i intensywnych skurczów żołądka.
Podobnie jest z przedstawicielami płci przeciwnej, możesz spotkać kogoś, kto obiektywnie rzecz biorąc jest atrakcyjny, towarzyski i okazuje tobą zainteresowanie, ale ty nie odczuwasz wobec tej osoby żadnego pociągu seksualnego. I oczywiście istnieje szalony pociąg do przedstawicieli płci przeciwnej, których możesz choćby aktywnie nie lubić, o których wiesz, iż nie są dla ciebie dobrzy.
Znaczna część naszego ciała działa na autopilocie 24/7, a nasz racjonalny, myślący mózg nie jest choćby wymagany do prawie wszystkich tych czynności. W rzeczywistości czasami myślenie o naszych automatycznych funkcjach ciała może zakłócać ich naturalny rytm. Jedną z pierwszych sztuczek, których uczymy się w medycynie, jest udawanie, iż przez cały czas mierzy się puls pacjenta, podczas gdy w rzeczywistości liczy się jego częstość oddechów. Powodem jest to, iż gdy dana osoba wie, iż obserwujesz jej oddech, ma tendencję do wstrzymywania oddechu lub hiperwentylacji. Kiedy mierzysz komuś puls, ma on tendencję do mentalnego skupiania się na fakcie, iż twoja ręka jest na jego nadgarstku, a jego oddech pozostaje normalny.
W bardzo realnym sensie ludzie nie różnią się niczym od zwierząt, które szczęśliwie mają wszystkie swoje funkcje cielesne działające całkiem nieźle bez dyplomu ukończenia szkoły średniej lub połączenia z Internetem. Jesteśmy naprawdę utalentowanym intelektualnie gatunkiem, ale choćby to jest wynikiem wbudowania inteligencji DNA w nasze ciała.
Ludzkie Zwierzę – Mowa ciała | Desmond Morris | cz. 1
Racjonalny mózg jest późną adaptacją
Przechodząc na chwilę do porządku dziennego nad nauką ewolucyjną, kluczowym do zrozumienia jest to, iż wyjątkowo ludzki, wysoce racjonalny mózg jest w rzeczywistości późną adaptacją do ludzkiego zwierzęcia, być może zaledwie kilka milionów lat temu. Jest to coś, co wyewoluowało jako korzystne narzędzie dla ludzkiego zwierzęcia. Gdzieś w „czasach przed pisaniem” ludzie z większymi mózgami zaczęli wykonywać cokolwiek było w tym czasie i powoli duże mózgi zaczęły przejmować i prowadzić przedstawienie.
Być może ludzkie zwierzę mogło wyewoluować, aby mieć trującą plwocinę, ostre jak brzytwa kły lub noktowizor jako sposób na zdobycie większego kawałka tortu w otoczeniu. Nie zrobiliśmy tego, zamiast tego wyewoluowaliśmy nasz lepszy mózg, by wykonywać tę samą pracę. W tym sensie twój mózg to, co możesz uważać za „siebie” jest narzędziem dla twojego ciała, a nie biologiczną maszyną, która pozwala ci chodzić i docierać do różnych miejsc. Tak więc w bardzo realnym sensie „ty” jesteś swoim ciałem i „ty” nie jesteś tak w pełni odpowiedzialny za siebie, jak ci się wydaje.
Geny, Memy i Tremy – Susan Blackmore
Chomik Racjonalizacji
Oczywiście, próbując wstrzymać oddech na zawsze lub nie korzystać z toalety, możemy tylko trochę opóźnić to, co nieuniknione, zanim zaczniemy łapać powietrze lub zmoczymy spodnie. Nasz racjonalny mózg ma tylko niewielki wpływ, ale nie ma rzeczywistej kontroli nad autonomicznymi funkcjami ciała. W przypadku wyborów behawioralnych, które mają komponent moralny, nasz racjonalny mózg w dużym stopniu odgrywa rolę w podejmowaniu decyzji o tym, co robimy… przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Powiedzmy, iż samochód dostawczy przewożący chleb zostawia otwarte drzwi, a ty przechodzisz obok. jeżeli właśnie zjadłeś obfite śniadanie, najprawdopodobniej nie zwrócisz uwagi na otwarte drzwi, ponieważ uważasz, iż „kradzież jest zła”. jeżeli jednak jesteś bardzo głodny, a twoja rodzina jest głodna, będziesz zainteresowany całym tym chlebem bez opieki. Istnieje konflikt między zrozumieniem, iż kradzież jest zła, a chęcią kradzieży chleba; konflikt ten można jednak rozwiązać, znajdując wygodną racjonalizację, aby usprawiedliwić kradzież chleba. Coś w rodzaju „Kradzież jest mniej poważnym złem, o które należy się martwić, niż bardzo poważna kwestia głodu moich dzieci”. Teraz, uzbrojony w taką racjonalizację, możesz z euforią ukraść chleb, ponieważ tylko niemoralna osoba nie ukradłaby chleba w twojej sytuacji.
Głód jest dobrze rozumiany jako wyraźna motywacja do zachowania. Prawdziwie głodni ludzie zrobią niemal wszystko, by zdobyć pożywienie i doskonale rozumieją motywy swojego działania. Jeśli jednak chodzi o pożądanie seksualne, większość ludzi nie jest w pełni świadoma tego, co dokładnie ich motywuje, więc racjonalizacja ich zachowań seksualnych może mieć miejsce bez świadomości, iż dana osoba racjonalizuje; mogą choćby dać się oszukać. Ta seksualna sztuczka umysłowa nazywana jest Chomikiem Racjonalizacji. Bardziej szczegółowo nazywa się to Kobiecym Chomikiem Racjonalizacji, ponieważ kobieca seksualność może mieć duże wahania zainteresowania seksualnego podczas cyklu menstruacyjnego, więc kobiety mają tendencję do częstszego korzystania z racjonalizacji zachowań seksualnych (lub ich braku) niż mężczyźni. Nie oznacza to, iż mężczyźni nie mają również umiejętności racjonalizowania zachowań seksualnych, na przykład wdowy często zauważają, iż zakończenie pogrzebu ich męża płynnie przechodzi w sytuację, gdzie mężczyźni uprzejmie przepychają się, by jako pierwsi zaoferować „pomoc we wszystkim, czego będzie potrzebować.
Stadia rozwoju moralnego według Kohlberga
Na przykład żona, która nie chce uprawiać seksu ze swoim mężem, często ogłasza, iż boli ją głowa. Racjonalizuje, dlaczego nie chce uprawiać seksu, a jej Chomik Racjonalizacji wyskakuje z doskonale dobrą wymówką… boli ją głowa… co jest wygodne, ponieważ zyskuje zadanie uniknięcia niechcianego seksu, ale nie jest tak chora, aby musiała faktycznie wstać z kanapy i szukać pomocy medycznej. O ile jej mąż nie ma w piwnicy rezonansu magnetycznego, nie może udowodnić, iż nie boli ją głowa, więc jest zmuszony zaakceptować jej wersję wydarzeń. Mógłby oczywiście nazwać ją kłamczuchą w sprawie bólu głowy, ale byłoby to tylko wszczynanie kłótni z nią bez żadnego dowodu na jej kłamstwo. Więc jej kłamstwo o bólu głowy działa!
Jeśli chodzi o zakazany seks z kochankiem, istnieją silne sankcje społeczne wobec zdrady bliskiej osoby, dlatego racjonalizacje potrzebne do przezwyciężenia poczucia winy są znacznie silniejsze. Żona może kochać swojego męża i nie chcieć go skrzywdzić, ale może też chcieć zdradzić go z jakimś Przystojniakiem z sąsiedztwa. Tak więc zadaniem Chomika Racjonalizacji jest wymyślenie jak największej ilości mentalnych bzdur, aż będzie mogła czuć się komfortowo z tym, iż zdradza męża. To coś w rodzaju urządzenia maskującego dla sumienia.

Co sądził Albert Einstein o
kobiecym bólu głowy? „Wszystko jest względne”.
„W jednym łóżku boli, w innym już nie”.
„Tak, oczywiście, zdradzanie męża byłoby złe, ale w tym przypadku mój mąż tak naprawdę nie zwracał na mnie uwagi i zranił moje uczucia, nie wybierając wzoru porcelany, który chciałam na przyjęcie, a ja jestem taka samotna i zaniedbana. Umówił się też z moją przyjaciółką, kiedy byliśmy już po rozstaniu i myślę, iż zrobił to zdecydowanie za szybko, więc tak naprawdę nie jestem choćby pewna, czy naprawdę mu na mnie zależy.
Poza tym czuję się taka wyjątkowa i kochana, gdy jestem z panem Przystojniakiem, więc jak coś tak wyjątkowego mogłoby być naprawdę złe. W rzeczywistości zasługuję na to doświadczenie, ponieważ zawsze przedkładam potrzeby innych nad własne. W końcu nadeszła moja kolej na bycie szczęśliwą!”.
W międzyczasie mąż może być świetnym mężem, ale żona po prostu ma niejasną niechęć do pana Przystojniaka, której nie potrafi do końca umiejscowić.
W środku spraw, Chomik Racjonalizacji wpada w absolutny nadbieg, obracając wszystko jak sekretarz prasowy Białego Domu w środku skandalu. To właśnie pozwala racjonalnym i życzliwym ludziom robić najbardziej nielogiczne i okropne rzeczy ludziom, którzy kochają ich najbardziej na świecie.
Rozwód z dobrym mężczyzną – Demi De La Nuit
CDN…