Popularne w Polsce, zakazane w Tajlandii. Nie pakuj tego, jeżeli nie chcesz skończyć w więzieniu

natemat.pl 3 godzin temu
Tajlandia bez wątpienia będzie jednym z najpopularniejszych kierunków podczas tegorocznej zimy. Dzięki pojawieniu się nowych przewoźników, ceny biletów stały się bardziej atrakcyjne, a Polacy wykorzystali tę okazję. Co jednak trzeba zabrać na takie wakacje, a czego przewozić nie można? Mamy gotową listę.


Palmy, piasek na plaży i ponad 30 st. C na termometrze. Czy w środku polskiej zimy można wyobrazić sobie lepsze miejsce na wakacje? Kiedy dołożymy do tego bardzo przystępne ceny na miejscu, smaczne jedzenie i szansę poznania zupełnie innej kultury, nagle Tajlandia wyrasta na idealne miejsce urlopowe. o ile jednak nie chcesz w tym raju mieć nieprzyjemności, lepiej uważaj na to, co zabierasz na wyjazd.

Co zabrać na wakacje w Tajlandii? To powinno znaleźć się w twoim bagażu rejestrowanym


Zacznijmy od tego, czy do Tajlandii zabrać plecak, czy walizkę. Jak wyjaśnialiśmy na łamach naTemat, wszystko zależy od tego, jak zamierzacie tam podróżować. o ile w planach masz spędzenie tygodnia lub dwóch w resorcie, wówczas walizka będzie dobrym i wygodnym rozwiązaniem. jeżeli natomiast chcesz się często przemieszczać, a do tego podróżować po wyspach, wówczas lepszą opcją może okazać się plecak.

Pewne jest jednak to, iż podczas pakowania nie będziesz potrzebować dużej ilości ubrań. Spakuj się jak na tygodniowy wyjazd, choćby o ile lecisz na 2-3 tygodnie. Na miejscu pranie zrobisz za kilkanaście złotych, a wszystko dostaniesz wysuszone i wyprasowane, więc szkoda marnować miejsce w plecaku.

Do bagażu wrzuć także sandały. Mogą przydać się podczas zwiedzania. Klapki będą dobre na basen, czy plażę. jeżeli lubisz, zabierz też buty do pływania, które wykorzystasz np. podczas wycieczki na nurkowanie.

Nie zapomnij też o płaszczu przeciwdeszczowym i bluzie, bo Azjaci uwielbiają rozkręcać klimatyzację. W głównym bagażu (rejestrowanym) powinny znaleźć się także wszystkie większe płyny (ponad 100 ml). Dlatego spakuj tam np. krem do opalania z wysokim filtrem. Na miejscu możesz je kupić, ale są bardzo drogie.

Jeżeli planujesz podróżować budżetowo i często się przemieszczać, w plecaku warto mieć także ręcznik szybkoschnący. Na pewno przyda się on na plaży, a w razie potrzeby także w tanim hostelu, gdzie może go nie być w cenie pobytu.

Kobiety powinny pamiętać także o zabraniu ze sobą tamponów i podpasek. Tych pierwszych w Tajlandii prawie nie ma. Podpaski można kupić, jednak ich jakość jest znacznie gorsza od tych dostępnych w Polsce.

Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!


Bagaż podręczny. Tego nie możesz wwieźć do Tajlandii


Bagaż podręczny to ten, który zabierasz ze sobą na pokład samolotu. To właśnie w nim powinna znajdować się m.in. cała elektronika. o ile natomiast masz przy sobie płyny, to powinny być one w opakowaniach o maksymalnej pojemności 100 ml, a ich łączna ilość nie może przekraczać jednego litra.

W plecaku, który zabierasz na pokład, powinny znaleźć się także dokumenty, pieniądze i leki. Zwłaszcza te ostatnie warto mieć przy sobie na wypadek zagubienia bagażu rejestrowanego. Jednak z niektórymi lekami w Tajlandii może być duży problem.

Szczególnie ostrożne powinny być osoby przyjmujące leki psychotropowe, czyli leczące np. depresję. Ze względu na surowe przepisy dotyczące posiadania narkotyków, pacjenci mogą mieć przy sobie maksymalnie 30-dniowy zapas. Konieczne jest także posiadanie recepty lub zaświadczenia lekarskiego w języku angielskim.

Uważać trzeba także np. na leki przeciwbólowe zawierające kodeinę. Dla pewności przed podróżą sprawdź, które leki możesz zabrać, a które nie w oficjalnych źródłach. Niektóre mogą być podciągnięte pod... narkotyki. A karą za ich posiadanie w Tajlandii może być choćby śmierć. Oprócz tego w apteczce podróżnej powinny znaleźć się: leki przeciwbólowe, coś na przeziębienie, leki na biegunkę, plastry itp.

Zawiedzeni będą także miłośnicy e-papierosów i podgrzewaczy do tytoniu. Ich posiadanie w Tajlandii także jest nielegalne. W łagodniejszym przypadku zapłacisz za nie mandat. W mniej optymistycznym scenariuszu trafisz do więzienia, więc lepiej nie ryzykuj.

Do żadnego bagażu nie pakujcie także zabawek erotycznych. Ich posiadanie, produkcja i dystrybucja są w Tajlandii karane grzywną, a w niektórych przypadkach także więzieniem (nawet do trzech lat pozbawienia wolności).

Czego nie można przywozić z Tajlandii? Uważajcie zwłaszcza na figurki Buddy


Jadąc na wakacje, większość z nas przywozi stamtąd jakieś pamiątki. Magnesy, ubrania, naturalne kosmetyki, przyprawy i sosy to na pewno bardzo dobry wybór w przypadku Tajlandii. Warto jednak pamiętać, iż nie wszystko, co jest sprzedawane na miejscowych targach, może być dobrą pamiątką.

Do Polski na pewno nie można przywozić świeżego duriana, czyli najbardziej śmierdzącego owocu świata. Legalne jest za to zabranie go w wersji suszonej. Jedną z popularniejszych pamiątek z Tajlandii są figurki Buddy. Tu jednak uwaga, ponieważ do Polski nie można przywozić tych wyższych niż 13 cm i o dużym znaczeniu artystycznym. Na liście rzeczy zakazanych są także fragmenty koralowca, czy muszle wpisane na listę CITES.

Ryzykowne może okazać się także przywożenie replik markowych produktów. Te można spotkać w Tajlandii w zasadzie na każdym kroku. Warto jednak pamiętać, iż w razie kontroli granicznej po przyjeździe do Polski, możesz za nie otrzymać grzywnę, a w skrajnych przypadkach karą jest więzienie. Na to samo narażają się turyści przywożący podróbki z Turcji, Egiptu, Tunezji i każdego innego miejsca.

Idź do oryginalnego materiału