Witam Was
Trochę mnie nie było. Spędzałam część wakacji nad polskim morzem. Pojechałam z naszymi emerytami do Ustronia Morskiego w terminie od 10 do 20 lipca.
Doszłam do wniosku że, dopóki mogę i mnie stać korzystam z czego się tylko da. Na leżenie przyjdzie jeszcze pora. Nie doczekałam jeszcze wnuków, zwierzaków też nie mam, dzieci dorosłe i daleko to korzystam póki mogę.
Odpoczywałam jak widzicie wyżej w Ustroniu Morskim w domu pamiętającym jeszcze czasy PRL w DW KORAL TU
Plus tego Ośrodka jest taki że, praktycznie leży pomiędzy dwoma głównymi ulicami Wojska Polskiego i Chrobrego. Blisko stamtąd wszędzie do Biedronki do straganów i na plażę.
Samo Ustronie położone jest na klifie, więc aby zajść na plażę wszędzie są schody. Na zdjęciu poniżej macie właśnie zejście na plażę niedaleko naszego ośrodka i Bałtyk przed burzą.
Pogoda na moje szczęście była w kratkę, bo generalnie nie cierpię słońca, wiec leżenie na plaży nie w mojej naturze. W związku z tym że, pokoje nie miały klimatyzacji to jak by cały czas była pogoda chyba bym się wykończyła. Było praktycznie wszystko o ile chodzi o pogodę. Jeden dzień strasznie wiało na zdjęciu poniżej macie molo w Ustroniu ( jedno z trzech) i widok z mola na Przystań Rybacką.
Wybrałam się też na wycieczkę do Koszalina z Górą Chełmską na którą już dawno chciałam pojechać. Na Górze Chełmskiej wybrałam się na punkt widokowy, ale drugi raz bym tam nie wlazła. Latarnia w Gąskach to jest pikuś przy tym punkcie. Na zdjęciach poniżej macie ten punkt właśnie na Górze Chełmskiej i Amfiteatr w Koszalinie, gdzie nas wysadzili z autobusu.
A poniżej Koszalin w całej okazałości , po lewo fontanna w Parku Książąt Pomorskich a po prawo Ratusz w Koszalinie.
Pojechałam też do Kołobrzegu, choć znam go dobrze bo byłam tam kiedyś w sanatorium 3 tygodnie. Co prawda zimą ale dzięki temu wejście na molo było bezpłatne. Na zdjęciu macie park koło mojego sanatorium i ponoć największe Koło Widokowe w Polsce. choćby za darmo bym na niego nie wsiadła.
Tak bym mogła Wam jeszcze dużo opowiadać ale to nie jest blog podróżniczy, nie mniej jednak jak ktoś chciałby dowiedzieć się więcej to zapraszam na prywatnego maila, chętnie odpowiem na Wszystkie pytania.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję Wszystkim którzy tu jeszcze zaglądają.
