Polskie "miasto aniołów" istnieje naprawdę. Uwielbiał je sam król. Rzut beretem od Krakowa

kobieta.gazeta.pl 1 tydzień temu
W Polsce nie brakuje miejsc, które potrafią oczarować spokojem, historią i atmosferą nie z tego świata. W Małopolsce ukryta jest prawdziwa perełka, niewielka miejscowość, której urok trudno opisać słowami. Nie bez powodu nazywana jest "miastem aniołów".
Lanckorona to jedno z tych miejsc, które wciąż umykają tłumom, choć zasługuje na pierwsze strony przewodników. Położona 30 km od Krakowa, przyciąga pięknymi widokami oraz klimatyczną zabudową. Znajduje się na Pogórzu Wielickim, w powiecie wadowickim. Kiedyś było to miasteczko królewskie, dziś bardziej przypomina żywą galerię pod gołym niebem niż typową małopolską wioskę.


REKLAMA


Zobacz wideo


Z czego słynie Lanckorona? Te rzeczy warto zobaczyć
Zabudowania i pola uprawne Lanckorony znajdują się w dolinie Skawinki oraz na zboczach Lanckorońskiej Góry. Miasto zachowało oryginalną drewnianą zabudowę z drugiej połowy XIX wieku. Zobaczysz tam obiekty wpisane do rejestru zabytków, takie jak kościół parafialny p.w. św. Jana Chrzciciela z XIV wieku i ruiny zamku, który został zbudowany przez Kazimierza III Wielkiego w połowie XIV wieku. Strzegł granicy między ziemią krakowską a Księstwem Oświęcimskim.


Warto wspomnieć, iż król odegrał kluczową rolę w rozwoju osady. Ze względu na bliską odległość od Krakowa i możliwości uprawiania tam łowów często odwiedzał miasteczko. Znajdujący się w Lanckoronie rynek uchodzi za jeden z najpiękniejszych w Polsce. Mówi się o nim "żywy skansen". Warto zwiedzić również Muzeum Etnograficzne Ziemi Lanckorońskiej. jeżeli szukasz "miejsca z duszą", ten kierunek to idealna propozycja na weekendowy wypad.


LanckoronaADAM GOLEC / Agencja Wyborcza.pl


Dlaczego Lanckorona nazywana jest "miastem aniołów"? To jej znak rozpoznawczy
Wioska od lat przyciąga turystów szukających wyciszenia, inspiracji oraz kontaktu z naturą. w tej chwili na uliczkach Lanckorony częściej niż ludzi można jednak spotkać... anioły. Właśnie dlatego jest nazywana "miastem aniołów". To nie przypadek ani chwyt marketingowy. W tej małopolskiej miejscowości anioły są dosłownie wszędzie: na ścianach, w oknach, w sklepach z ceramiką i pamiątkami, na festiwalach oraz w opowieściach mieszkańców. Co roku w grudniu odbywa się tam wydarzenie "Anioł w miasteczku". Mieszkańcy przebierają się wtedy w stroje skrzydlatych posłańców. Organizowane są warsztaty, koncerty, kiermasze i wystawy.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału