W historii regat The Tall Ships Races to sytuacja bez precedensu. We wszystkich czterech klasach edycji 2024 wygrały polskie jednostki, a finał rzecz jasna odbył się w Szczecinie.
Krzysztof Romański, 3.08.2024 r.
To prawdziwy knock-out. Trzeci etap regat The Tall Ships Races 2024 z Mariehamn do Szczecina we wszystkich klasach – od dużych żaglowców (klasa A) po jachty ze spinakerami (klasa D), zwyciężyły jednostki noszące biało-czerwone bandery. euforia tym większa, iż wręczenie nagród odbyło się podczas finału organizowanego w Szczecinie. Na deski sceny zmodernizowanego niedawno, imponującego Teatru Letniego co i rusz wychodziły polskie załogi i ich kapitanowie. Ale po kolei.
W klasie A najlepszy okazał się Fryderyk Chopin. Przez pewien czas wydawało się, iż bryg pod dowództwem Bartłomieja Skwary będzie miał kłopot, żeby znaleźć się na podium. Jednak po przekroczeniu punktu zwrotnego sytuacja się odwróciła. Opłaciła się taktyka kapitana, który wiedział, gdzie szukać korzystnych warunków. Kiedy Chopinowi wiatr wydymał żagle, jego najwięksi konkurenci tkwili w martwej ciszy. Drugie miejsce w tej klasie zajął Dar Młodzieży, a trzecie niemiecki szkuner Grossherzogin Elisabeth. Dzięki temu zwycięstwu Fryderyk Chopin po raz czwarty z rzędu zdobył Cape Horn Trophy dla najszybszego żaglowce klasy A w danym roku.
W najliczniejszej w tej edycji regat klasie B zwyciężył Generał Zaruski. Gdański kecz płyną pod komendą Jerzego Jaszczuka. Wiktorię zapewnił sobie niemal rzutem na taśmę. Druga była szwedzka Gratitude, zaś trzeci duński Jens Krogh – najstarsza jednostka biorąca udział w wyścigu. Drewniany kecz zbudowano w 1899 roku. Wśród jachtów klasy C triumfował gdyński Belfer, którego kapitanem był Jakub Grubba, natomiast w klasie D dominację udowodnił Dar Szczecina pod dowództwem Wojciecha Maleiki.
W Szczecinie przyznano również nagrody za całą tegoroczną serię. Najważniejsze wyróżnienie – STI Friendship Trophy – przyznawane w tajnym głosowaniu kapitanów wszystkich uczestniczących w regatach, zdobył Fryderyk Chopin. Był to już czwarty tego rodzaju prestiżowy tytuł w 32-letniej historii brygu.
