Polka z Moskwy odwiedziła rosyjskiego weterana. Mówi ostro o wsparciu od państwa

podroze.onet.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Polka z Moskwy odwiedziła byłego weterana. Mówi ostro o wsparciu od państwa


— Cztery razy byłem ranny. Najcięższą ranę dostałem w Polsce, w Rzeszowie. Niemiecka kula trafiła mnie ramię, ale walczyłem dalej. Gdybym dostał się do lekarza trochę później, wdałaby się gangrena. Jednak polski lekarz uratował mi życie — mówi w rozmowie z Polką z Moskwy weteran Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Naszej informatorce udało się porozmawiać ze 100-letnim Rosjaninem, który prowadzi skromne, samotne życie w Moskwie. Choć nie żałuje udziału w wojnie, gorzko mówi o wsparciu od państwa. W jego opinii dotyczących działań w Ukrainie czuć wpływ propagandy Kremla.
Idź do oryginalnego materiału