Polka mieszka na wyspie od 11 lat. Zdradza, czy warto jechać na Majorkę we wrześniu

kobieta.gazeta.pl 1 tydzień temu
Czy warto jechać na Majorkę we wrześniu? To jeden z najlepszych momentów, by skorzystać ze wszystkiego, co oferuje wyspa. Atutów podróży o tej porze roku nie brakuje. Jednym z nich jest mniejsza liczba turystów, dzięki czemu lokalne atrakcje zwiedza się bez tłoku i kolejek. A to dopiero początek.
Majorka od lat przyciąga miliony turystów spragnionych słońca i śródziemnomorskiego klimatu. Kuszą ich turkusowe zatoki, bajkowe plaże i tętniące życiem kurorty. W szczycie sezonu wakacyjnego wyspa wypełnia się rodzinami z dziećmi, kolejki do restauracji czy muzeów stają się codziennością, a wolne miejsca na plażach znikają błyskawicznie. To czas pełen gwaru i intensywnego rytmu, który nie każdemu odpowiada. Wrzesień pozwala jednak spojrzeć na Majorkę inaczej i poczuć jej spokojniejsze tempo.


REKLAMA


Zobacz wideo Pojechałam pierwszy raz i przepadłam. Pokażę wam Maltę, jakiej nie znacie


Czy warto jechać na Majorkę we wrześniu? Polka wskazuje plusy tego terminu
Majorka poza sezonem zyskuje nowy charakter. Jak zauważa Michalina, Polka mieszkająca na wyspie od ponad dekady i prowadząca kanał @michalina_na_majorce, wrzesień to czas, w którym turyści odkrywają jej najlepsze oblicze. - Wiele osób twierdzi, iż wrzesień to najlepszy miesiąc na spędzenie wakacji na Majorce. I coś faktycznie w tym jest - mówi w swoim nagraniu. Temperatury sięgają jeszcze 30 stopni, ale upał nie męczy już tak jak w lipcu czy sierpniu. Morze nagrzane całym latem ma 26 stopni, więc kąpiele wciąż należą do codziennych przyjemności.


Po wakacjach zmienia się też miejscowa atmosfera. Spada liczba rodzin z dziećmi, a plaże robią się spokojniejsze. Pojawiają się turyści nastawieni na aktywne zwiedzanie, trekking lub rowerowe wyprawy. Ceny stają się bardziej przyjazne, co pozwala pozwolić sobie na więcej luksusu bez dużego obciążenia budżetu. Warto też pamiętać o pogodzie, która potrafi zaskoczyć krótkim deszczem. - Wrzesień to moment, kiedy można robić wszystko, na co mamy ochotę, a wysokie upały nie będą nam w tym przeszkadzać - podkreśla Michalina. Jednocześnie wyspa zaczyna żyć codziennością: rozpoczyna się nowy rok szkolny, dorośli wracają do pracy, a na ulicach pojawia się więcej samochodów i typowego miejskiego gwaru.


To najpiękniejsze miejsca na Majorce. Koniecznie zobacz je we wrześniu
Majorka to nie tylko plaże i kurorty. Wrzesień sprzyja odkrywaniu wyspy w bardziej aktywnym stylu, kiedy temperatury są łagodniejsze, a dni wciąż długie. jeżeli wolisz coś więcej niż leżenie na piasku, warto zaplanować kilka wycieczek. Które miejsca warto odwiedzić?


Serra de Tramuntana. Pasmo górskie na zachodzie wyspy to mekka dla miłośników pieszych wędrówek. Kręte szlaki prowadzą przez skaliste zbocza, gaje oliwne i kamienne miasteczka zawieszone tuż nad morzem. Widoki z klifów sięgają aż po turkusowe zatoki, a jesienne słońce sprawia, iż wędrówki są dużo przyjemniejsze niż w upale lata.
Palma de Mallorca. Stolica wyspy tętni życiem przez cały rok, ale we wrześniu łatwiej poczuć jej prawdziwy klimat. Monumentalna katedra La Seu góruje nad zatoką, a labirynt wąskich uliczek kryje małe kawiarnie i galerie sztuki. To miasto, gdzie gotyk spotyka się z nowoczesnością.
Valldemossa. Wyjątkowe miasteczko ukryte w górach Tramuntany zachwyca kamiennymi domami oplecionymi kwiatami. To właśnie tutaj Chopin spędził zimę z George Sand, a klasztor kartuzów przypomina dziś o tej historii. Spacer po wąskich uliczkach to podróż w czasie, w której wciąż czuć dawny, artystyczny klimat.


Soller i Port de Soller. Na miejsce najlepiej dotrzeć zabytkową kolejką z Palmy, która mija gaje pomarańczowe i migdałowe sady. Samo miasteczko kusi kawiarniami przy głównym placu i secesyjną architekturą. Kilka minut dalej znajduje się Port de Soller - nadmorska miejscowość z piękną zatoką i promenadą idealną na wieczorne spacery.
Cuevas del Drach. Jaskinie Smoka to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na Majorce. Pod ziemią kryje się ogromne jezioro, które można przepłynąć łodzią, a całość zdobią fantazyjne formacje skalne. Atrakcją jest też koncert muzyki klasycznej, który rozbrzmiewa w tej bajkowej scenerii.
Cap de Formentor. Północny kraniec wyspy to miejsce, gdzie ląd spotyka się z bezkresnym morzem. Droga do latarni morskiej wije się serpentynami, a każdy zakręt odsłania nową panoramę klifów. Zachód słońca na Formentorze to spektakl, który zapada w pamięć na długo.
Alcudia i Pollensa. Alcudia zachwyca średniowiecznymi murami i brukowanymi uliczkami, które kryją targi pełne lokalnych przysmaków. W pobliskiej Pollensie czas płynie wolniej, miasteczko słynie z kamiennych schodów prowadzących na wzgórze z kaplicą. To miejsca, gdzie historia przeplata się z codziennym życiem mieszkańców.


Warto też wspomnieć, iż wrzesień to czas winobrania, więc trudno o lepszy moment na odwiedziny w lokalnych winnicach. Wyspa ma własne szczepy winorośli, a małe rodzinne gospodarstwa chętnie zapraszają na degustacje. Lampka czerwonego wina w otoczeniu gór i gajów oliwnych to kwintesencja majorkańskiego stylu życia. Kiedy najchętniej wybierasz się na urlop? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału