Polacy uwielbiają ten dodatek do ziemniaków. Powoduje problemy trawienne i tycie

top.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: /123RF/Picsel, 123RF/Picsel /Pixel


W wielu, polskich domach ziemniaki są koniecznym elementem obiadu. Poza tym można przyrządzić z nich smaczne, ziemniaczane potrawy. Warto jeść te warzywa, ponieważ mają szereg adekwatności zdrowotnych, jednak w połączeniu z pewnym dodatkiem powodują problemy trawienne i tycie. Z czym nie łączyć ziemniaków? Sprawdź już teraz i wystrzegaj się takiego zestawu obiadowego.

Ziemniaki królują w polskich obiadach. Jemy zarówno gotowane, jak i pieczone warzywa. Oprócz tego na ich bazie robimy placki ziemniaczane, kopytka, knedle itd. - możliwości jest naprawdę wiele. Warto eksperymentować w kuchni z ziemniakami, jednak pewnego połączenia należy unikać.

Ziemniaki na zdrowie

Ziemniaki mają pozytywny wpływ na zdrowie. Zawierają witaminy: A, C, K oraz te z grupy B, a także minerały tj. fosfor, magnez, jod, cynk, miedź, mangan, a także foliany i beta-karoten. Mają również błonnik, który odpowiada za prawidłową pracę jelit i syci na długi czas.

Te warzywa można jeść na diecie lekkostrawnej, ponieważ dobrze działają na układ pokarmowy. Poza tym obniżają "zły" cholesterol i utrzymują prawidłowe pH organizmu.

Ziemniaki mają też dobry wpływ na układ krwionośny. Wspierają choćby koncentrację i lepsze zapamiętywanie dzięki cholinie w ich składzie.

Najzdrowsze są te gotowane w mundurkach, zachowujące największą ilość witamin. Obrane i gotowane warzywa tracą ich najwięcej. Lepszy wybór to ziemniaki robione na parze.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Plamki na fasolce szparagowej - co oznaczają?

Z tym nie jedz ziemniaków

Ziemniaki mają w swoim składzie dużo skrobi, dlatego nie należy łączyć ich z białkiem zwierzęcym, ponieważ dochodzi do przyspieszenia procesu fermentacji w żołądku. To z kolei prowadzi do dyskomfortu, wzdęć, uczucia ciężkości i problemów trawiennych.

Nie zalecamy zatem jedzenia ziemniaków z tłustym mięsem np. kotletami, a choćby sosami tj. masło. Te warzywa zjedzone wraz z tłuszczem powodują nie tylko tycie, ale też produkowanie większej ilości insuliny przez trzustkę, czyli wzrost poziomu glukozy we krwi.

Taki podwyższony poziom cukru we krwi, utrzymujący się przez długi czas, może prowadzić do poważnych powikłań. Mowa o uszkodzeniach nerwów i naczyń krwionośnych.

Zobacz też:

Nie wyrzucaj ubrań z tłustą plamą. Przywrócisz im czystość domowym sposobem z PRL-u

Więcej nie złapiesz kleszcza na spacerze. Leśnik zdradza swój sposób na pasożyty

W ten sposób przyspieszysz pracę twojego telefonu. Rób to regularnie

Idź do oryginalnego materiału