Każdego dnia jesteśmy narażeni na działanie szkodliwych czynników. Wiąże się to w dużym stopniu z zanieczyszczeniem powietrza. Nie wszyscy jednak wiedzą, iż ten konkretny element dotyczy także wnętrz naszych domów i mieszkań. Związane jest to z pozornie niewinną czynnością, jaką jest gotowanie przy użyciu kuchenki gazowej. We wspomnianych badaniach przyjrzano się przede wszystkim dwutlenkowi azotu (NO2) i pyłowi zawieszonemu (PM2,5).
REKLAMA
Zobacz wideo Magdalena Biejat: Miasto musi wziąć odpowiedzialność za jakość powietrza
Czy gotowanie na gazie jest szkodliwe? Wyniki badań ukazały niepokojący poziom zanieczyszczenia powietrza
Jak informuje "The Guardian", badanie grupy konsumenckiej Which? przeprowadzono w listopadzie 2024 roku. Porównano w nim poziom NO2 i PM2,5 w powietrzu w domach czterech osób korzystających z kuchenki gazowej, w domu jednej używającej kuchenki indukcyjnej, a także w powietrzu na Marylebone Road w centrum Londynu. Okazało się, iż trzech ochotników korzystających z kuchenki gazowej kilkukrotnie doświadczyło szczytów PM2,5 przekraczających 100 mikrogramów na metr sześcienny, a jeden ochotnik doświadczył szczytu PM2,5 wynoszącego prawie 650 mikrogramów na metr sześcienny. Należy przy tym podkreślić, iż Światowa Organizacja Zdrowia jako wartość graniczną dla PM2,5 w ciągu 24-godzinnego okresu podaje 15 mikrogramów na metr sześcienny. Poziom NO2 z kuchenki gazowej wzrastał wraz z czasem gotowania i liczbą używanych palników, ale choćby przy jednym było go aż dwukrotnie więcej niż przed gotowaniem.
Dla porównania, w domu osoby korzystającej z kuchenki indukcyjnej ilości NO2 były śladowe i pochodziły głównie z zewnątrz. jeżeli natomiast chodzi o zanieczyszczenie na Marylebone Road, to w chwili przeprowadzania badania średni poziom NO2 w ciągu godziny wyniósł 33 mikrogramy na metr sześcienny, a średni poziom PM2,5 w ciągu 24 godzin - 14 mikrogramów na metr sześcienny. Co to dokładnie oznacza dla naszego zdrowia?
Dlaczego kuchenka gazowa jest niezdrowa? Astma to tylko jeden z potencjalnych problemów zdrowotnych
Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii w USA już w maju zeszłego roku alarmowali, iż związany z kuchenkami zwiększony poziom NO2 może znacząco nasilać ataki astmy. Ponadto przyczynia się do rozwoju tej choroby u dzieci, spowalnia rozwój ich płuc i prowadzi do wczesnej śmierci. Połączenie zanieczyszczenia powietrza pochodzącego z ruchu ulicznego i produktów powstających podczas używania kuchenek gazowych może odpowiadać za 200 tysięcy przypadków astmy rozwiniętej w tej chwili u dzieci. PM2,5 wiąże się z kolei z pogorszeniem lub rozwojem wielu chorób, w tym chorób układu oddechowego, raka płuc, zwiększonym ryzykiem chorób serca i choroby Parkinsona. Bardzo niepokojące w prowadzonych badaniach jest to, iż szkodliwe substancje nie tylko rozchodzą się do innych pomieszczeń domu, ale i utrzymują się w powietrzu do choćby kilku godzin po wyłączeniu urządzeń.
Zobacz też: Zamiast pozbywać się ciuchów, wyrzucają, co popadnie. Gmina postawi kameryJeśli nie chcemy lub nie możemy zrezygnować z kuchenki gazowej, powinniśmy koniecznie zadbać o prawidłową wentylację kuchni. Okna najlepiej otworzyć już w trakcie gotowania i pozostawić otwarte po jego zakończeniu. Pomocny może być również okap.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.