Pojechałam z tłumem Polaków pociągiem nad Bałtyk. "Samochodem z dziećmi to była mordęga" [RELACJA]

podroze.onet.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: Pojechałam z tłumem Polaków pociągiem nad Bałtyk. Samochodem z dziećmi to była mordęga [RELACJA]


Choć do odjazdu zostało jeszcze kilkanaście minut, w sobotnie popołudnie na peronie warszawskiego Dworca Centralnego było tłoczno. Na pociąg nad Bałtyk czekały rodziny z dziećmi, pary z rowerami i starsze osoby z wypchanymi torbami i plecakami. — Jedziemy z wnuczkiem z Krakowa, ale jesteśmy z Bielska-Białej. Pociąg to wygoda, można rozprostować nogi — mówiła w rozmowie z Onetem pasażerka zmierzająca do Jastrzębiej Góry, w przerwie od partii remika.
Idź do oryginalnego materiału