"Pojawiają się pytania, czy to możliwe, by dzieci były okrutne po prostu same z siebie". Tak reagujemy na tragedię z Jeleniej Góry

kobieta.onet.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Psycholog Paweł Droździak (zdj. archiwum prywatne) mówi o mechanizmach, które kierują nami po takich zdarzeniach, jak to w Jeleniej Górze


— Nastolatek w wieku granicznym nie jest ani uformowanym, stuprocentowym dorosłym, ani kimś jednoznacznie niezdolnym do rozpoznania czynu. Nie da się wobec niego zastosować ani rozumowania opartego na idei kary, ani z czystym sumieniem powiedzieć, iż kompletnie nie wie, co robi i jego działanie nie znaczy nic — tłumaczy psycholog Paweł Droździak.
Idź do oryginalnego materiału