Podróże z naszą ciotką [FELIETON OGÓRKA]

angora24.pl 3 tygodni temu

Europa doprowadziła się do takiego stanu bezradności, iż już każdy uważa, iż może ją – czyli, było nie było, nas – pouczać. Nie tylko wiceprezydent USA Vance udziela nam lekcji, które – jakkolwiek by były choćby boleśnie prawdziwe – wygłaszane tak protekcjonalnym tonem muszą wywołać głęboki opór. Ale i Wołodymyr Zełenski, tonący przywódca kraju na granicy przetrwania, lansuje się na protektora Europy i zanęca, iż ją za sobą pociągnie. Co akurat, niestety, może być prawdą.

Europa ze starej, wprawdzie, ale szacownej damy stała się zdemenciałą dziwaczką, która nie panuje nad tym, co dzieje się w jej pięknym, zabytkowym domu, do którego wprowadzili się w międzyczasie jacyś nieznajomi i teraz boi się wyjść do ogrodu. Kiedyś liczono się z nią, bo mogła coś zapisać w testamencie, ale dziś została ograbiona metodą „na wnuczka”: ciągle jacyś napływający zewsząd ludzie wmawiają jej, iż musi ich usynowić.

Idź do oryginalnego materiału