Podliczyli wyjazd na Wyspy Owcze dla trzyosobowej rodziny. "Za mniej byłam w Wietnamie"

gazeta.pl 2 dni temu
Ile kosztuje podróż na Wyspy Owcze? Polscy turyści ujawnili szczegółowe wydatki swojego wyjazdu, a końcowa suma może naprawdę zaskoczyć. Choć rachunek nie należy do małych, piękne widoki i niesamowity klimat miejsca wynagradzają każdą wydaną złotówkę.
Wyspy Owcze to archipelag, który potrafi zahipnotyzować krajobrazami, jakich próżno szukać gdzie indziej. Surowe klify wyrastają prosto z oceanu, zielone wzgórza wyglądają, jakby były pokryte miękkimi dywanami, a wodospady spływają zachwycającymi kaskadami. Tutaj nie sposób odwrócić też wzroku od owiec, których jest więcej niż ludzi i spotyka się je choćby na drogach. To raj dla piechurów i pasjonatów ptaków, którzy marzą o bliskim kontakcie z dziką przyrodą. Jednak żeby odwiedzić Wyspy Owcze, trzeba mieć niemałą sumkę na koncie.


REKLAMA


Zobacz wideo Ten kurort kryje tajemnicę, o której wiedzą nieliczni


Ile kosztuje podróż na Wyspy Owcze? To spore wyzwanie dla portfela
Na Instagramie, na profilu @mynaszlaku.pl, pojawiło się dokładne zestawienie wydatków z pięciodniowej wyprawy na Wyspy Owcze w trzyosobowym składzie. Polska rodzina rozpisała krok po kroku, ile trzeba wydać, by zobaczyć jedne z najbardziej surowych i niezwykłych krajobrazów Europy. Najwięcej pochłonęły bilety lotnicze, bo aż 6800 zł za trasę Polska-Dania-Wyspy Owcze-Dania-Polska. Do tego doszedł nocleg w domku za 3600 zł i wynajem samochodu z pełnym ubezpieczeniem za 2500 zł. Tankowanie okazało się symboliczne, tylko 170 zł, a wśród dodatkowych kosztów znalazła się karta SIM za 100 zł i ubezpieczenie podróżne za 300 zł.


Najdroższą atrakcją okazała się wycieczka łódką, za którą turyści zapłacili 1500 zł, jednak na takich przeżyciach nie warto oszczędzać, bo to one najczęściej zostają w pamięci na długo. Na pamiątki poszło 800 zł, a na zakupy spożywcze jedynie 310 zł, bo - jak sami podkreślili - zawsze najbardziej oszczędzają na jedzeniu. Do całości doliczyli też 180 zł za parking przy lotnisku w Krakowie. W efekcie rachunek za pięć dni zamknął się w 16 260 zł. Na wyliczenie zareagowali internauci, którzy byli wyjątkowo zgodni w swoich opiniach.
Sporo, ale z takimi kosztami trzeba się liczyć. Za to jakie widoki
Niemało jak za 5 dni, ale wiadomo nie od dziś, iż Skandynawia i jeszcze Wyspy Owcze, to nie jest tania impreza
Ja za mniej byłam miesiąc w Wietnamie.


Co trzeba zobaczyć na Wyspach Owczych? Znajdziesz tam prawdziwe perełki
Wyspy Owcze tworzy 18 wulkanicznych wysp, z których każda ma własny charakter i kryje coś wyjątkowego. Podróż warto zacząć w Tórshavn, jednej z najmniejszych stolic świata, gdzie czarne domy z trawiastymi dachami i wąskie uliczki nadają miejscu bajkowy klimat. W sąsiedztwie leży Tinganes - historyczna dzielnica, w której od wieków obradował tamtejszy parlament.
Symbolem archipelagu jest wodospad Múlafossur w Gásadalur, którego kaskada spada wprost z klifu do Atlantyku, tworząc jeden z najbardziej rozpoznawalnych widoków Europy Północnej. Niezwykłych wrażeń dostarcza też wejście na Slættaratindur - najwyższy szczyt Wysp Owczych, skąd przy dobrej pogodzie można ogarnąć wzrokiem cały archipelag.


Nie mniej imponuje Enniberg na Viðoy, najwyższy klif Europy, który wyrasta pionowo z oceanu na wysokość ponad 750 metrów. Do tego dochodzi trasa Oyggjarvegur wijąca się nad Tórshavn, gdzie góry i fiordy układają się w krajobraz jak z filmu. A prawdziwie unikatowym doświadczeniem jest wędrówka do Traelanipy i wodospadu Bøsdalafossur, miejsca, gdzie woda z jeziora spływa prosto do oceanu, łącząc dwa światy w jednej spektakularnej scenerii.


Wyspy to także królestwo przyrody, w której można zakochać się bez pamięci. Latem Mykines zamienia się w raj dla ornitologów. Setki maskonurów i dziesiątki innych gatunków ptaków morskich gniazdują tu na stromych zboczach. Na klifach spotkać można również głuptaki, nurzyki czy mewy trójpalczaste. W wodach przybrzeżnych pojawiają się foki, a czasem także orki i wieloryby.
Choć flora wysp wydaje się skromna, dominują tu soczyście zielone trawy i porosty, które nadają krajobrazowi intensywnych barw. Charakterystycznym elementem są oczywiście owce, które pasą się wszędzie, od przydrożnych skarp po górskie ścieżki. Połączenie surowej natury, dzikiej fauny i zmiennej pogody sprawia, iż każdego dnia chcesz chłonąć to miejsce bardziej i bardziej. Dlatego jeżeli myślisz o tym kierunku, pora założyć skarbonkę i skrupulatnie odkładać do niej zaskórniaki. Czy chciałbyś/abyś wybrać się na Wyspy Owcze? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału