Szokujący początek roku – inflacja wymyka się spod kontroli! Najnowsze dane GUS pokazują dramatyczny wzrost cen do poziomu 5,3% rok do roku, rozbijając w pył optymistyczne prognozy ekonomistów! To najwyższy odczyt od grudnia 2023 roku, a eksperci spodziewali się znacznie niższych wartości. Winowajcy? Galopujące ceny żywności i paliw!
Fot. Obraz zaprojektowany i edytowany przez Warszawa w Pigułce, wygenerowany w DALL·E 3.
Ekonomiści nie przewidzieli skali uderzenia – spodziewali się inflacji na poziomie 5,1%, ale rzeczywistość okazała się znacznie bardziej brutalna. Ceny żywności wystrzeliły o zawrotne 5,5% w skali roku, a paliwa, które jeszcze w grudniu dawały chwilę wytchnienia kierowcom, teraz znów atakują portfele Polaków wzrostem o 1,8% w zaledwie miesiąc!
Koszmar właścicieli mieszkań trwa – wydatki związane z utrzymaniem lokalu podskoczyły o 8,8% rok do roku. Nośniki energii biją kolejne rekordy drożyzny – wzrost o astronomiczne 13,2%! Transport, choć pozornie spokojny ze wzrostem 0,3%, pokazuje niepokojącą zmianę trendu po grudniowych spadkach.
W ujęciu miesięcznym sytuacja jest równie alarmująca – ceny wzrosły o 1% względem grudnia, znacznie przekraczając przewidywania. Żywność i napoje zdrożały o 1,6%, używki o 1,5%, a koszty mieszkaniowe wystrzeliły o 1,4%!
Co nas czeka? Ekonomiści PKO BP odkrywają kulisy tej drożyzny, wskazując na szalejące ceny żywności i paliw jako głównych sprawców. Eksperci Banku Millennium ostrzegają przed typowym dla początku roku chaosem cenowym, ale uspokajają – RPP prawdopodobnie nie podniesie stóp procentowych.
Analitycy Santandera dostrzegają światełko w tunelu – stabilny złoty oraz niższe ceny surowców mogą przynieść ulgę w kolejnych miesiącach. Przewidują, iż od kwietnia inflacja zacznie hamować, by pod koniec roku zbliżyć się do celu inflacyjnego. Jednak pierwszy kwartał 2025 zapowiada się jako prawdziwy rollercoaster cenowy!
Źródło: businessinsider.com.pl/warszawawpigulce.pl
