Po zdradzie żony i przyjaciół, bogacący się mężczyzna wraca do rodzinnego miasta. Przy grobie matki zamarł w osłupieniu

naszkraj.online 6 dni temu
Marek zatrzymał samochód. Ile razy zamierzał przyjechać, ale zawsze brakowało czasu. Za życia matki go nie było, po jej odejściu też. Wspomnienie tego budziło w nim wstręt do samego siebie. Wystarczyłoby jedno potrząśnięcie, by zrozumiał, iż świat, który stworzył, był iluzją. Żadne słowo, żaden czyn nie miał prawdziwego znaczenia. Był choćby wdzięczny Magdzie, swojej byłej […]
Idź do oryginalnego materiału