„Po śmierci męża wpadłam w ramiona teścia. ...

polki.pl 7 godzin temu
„Któregoś dnia, zupełnie naturalnie, położył dłoń na mojej. Nie cofnęłam się. Ciepło jego dotyku nie wydało mi się niewłaściwe. Wręcz przeciwnie – było pierwszą rzeczą od dawna, która przypomniała mi, iż wciąż żyję”.
Idź do oryginalnego materiału