Po sezonie zjadł w smażalni w Mielnie. Nie dowierzał, ile zapłacił [LIST]

podroze.onet.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Za dwudaniowy obiad w Mielnie nie trzeba zapłacić ogromnych pieniędzy


W ostatnich latach nadmorskie miejscowości stały się prawdziwymi stolicami drożyzny. Szczególnie widać to w okresie letnim, gdy w mediach pojawiają się kolejne paragony grozy. Inaczej sytuacja wyglądała u naszego czytelnika, który nad Bałtyk pojechał w październiku. "Do smażalni przyciągnęła mnie informacja, iż zestaw ze smażonym dorszem zjem za 39 zł" — napisał pan Rafał. To jednak nie był koniec pozytywnych zaskoczeń.
Idź do oryginalnego materiału