Po czym poznać kto mówi prawdę?

wybudzeni.com 11 miesięcy temu

Po czym poznać kto mówi prawdę?

Rian Stone: Kiedy podejmujesz jakąś decyzję, to w idealnym scenariuszu masz do dyspozycji wszystkie informacje, ważysz za i przeciw i podejmujesz decyzję. Tak to wygląda w idealnym świecie. Niestety nie żyjemy w idealnym świecie. Niestety świat jest pełen dupków, którzy uwielbiają mówić ci, co masz robić. Posłużę się analogią kolesia, który zakłada sobie wiadro na głowę i mówi ci, iż ty też musisz takie wiadro sobie założyć.

Czasami taki koleś jest w typie tradycyjno-konserwatywnego ewangelika, bywają nawiedzeni WOKE-owcy, sojusznicy ruchów LGBTQ, czasami są to fani “Gwiezdnych Wojen”, mogą to też być islamiści, obiecujący ci pięć żon, jeżeli zapiszesz się do ich drużyny.

Każdy ma jakieś wiadro na głowie. Jestem skłonny powiedzieć, iż to wiadro jest jak czyjaś marka [branding] marketing w stylu: “Stary, to wiadro da ci doskonałe szczęście, wspaniałe życie, wszystkie twoje obawy i niepewność znikną”.

Marketing vs Sprzedaż w związkach

To w istocie nic innego jak marketing. “Załóż to wiadro na swojej głowie i wszystkie twoje problemy znikną”. “Cóż za wspaniałe wiadro”, myślą wszyscy.

Tu jednak pojawia się problem – to jest wiadro. Nie możesz zobaczyć, co jest w środku, bo jest na jego głowie. Jedynym sposobem, by się dowiedzieć, to założenie go samemu na głowę. Czy wiadro jest tak naprawdę tak dobre, jak mówią?

Może, być może tak, ale może nie. A jedynym sposobem, byś się dowiedział, jest nie tylko umieszczenie tego wiadra na głowie, i podążanie za czyimś bełkotem o tym, co to oznacza dobre życie, ale także wymaga czasu. Nie masz 18 wcieleń, aby dowiedzieć się, czy islam to adekwatna droga, czy chrześcijaństwo to adekwatna droga, czy świecki liberalizm to adekwatna droga, nie wiem, to jest wasza decyzja, ale nie da się wypróbować islamu przez 15 lat aby się przekonać czy dla ciebie on działa, bo pociąga to za sobą zbyt dużo konsekwencji.

Jak zatem radzić sobie w sytuacji, gdy ktoś ci chce wiadro na głowę założyć, choć nie wiesz, co w tym wiadrze jest i nie jesteś w stanie tego z zewnątrz zobaczyć, dopóki sam go nie założysz. ze wszystkimi tego konsekwencjami. Skąd wiesz, iż facet nie zmyśla po to, by poczuć się lepiej?

Odpowiedź jest prosta – spójrz na tę osobę. Porównaj twierdzenia z jej życiem. Czy jest uosobieniem swoich słów? To trochę podobne do rad Richa Coopera, czy zamieniłbyś się miejscami z facetem, choć nieco prostsza idea.

Idea “no fap” (abstynencja od masturbacji). Kolejny doskonały przykład facetów z wiadrami na głowie. Kolesie twierdzą – i wiem, iż to niedorzeczne – jeżeli przestaniesz się masturbować, zaczniesz lewitować, twarz ci urośnie, zmieni się struktura twoich kości, życie stanie się lepsze. Ta, jasne.

Spójrz na niego i zapytaj, czy jego życie zmieniło się na lepsze. Twarz każdego faceta wstrzymującego się przez miesiąc od dotykania swojego wacka to typ kolesia, że… choć sam byłem nerdem w liceum, to choćby jak by się nad tobą znęcał. Zatem nie bardzo.

W ten sposób na to patrzycie, gdy zamierzacie założyć sobie czyjeś wiadro na głowę. Dlatego właśnie lubię personę Rollo Tomassiego, który mówi, iż czerwona pigułka pomaga na to albo na tamto. Ludzie zastanawiają się, iż koleś od 23 lat jest szczęśliwie żonaty, ma córkę, która nie jest szm*tą. Co do jasnej? Może to wiadro nie jest najgorszą rzeczą, albo chociaż rozważ to?

Jordan Peterson, kolejny świetny przykład, świetne podejście do psychologii ewolucyjnej??? choćby ciekawie o religii mówi, ale zaczęło to wszystko zmierzać w dziwnym kierunku, więc sprawdzamy jego wiadro. Facet był tak zestresowany tworzeniem własnej marki w internecie [brandingiem online], iż musiał zacząć brać tabletki, Okropna sytuacja z żoną, ale to osobny temat, córka robiąca karierę na ojcu. Nie wiem, czy wiadro w stylu “posprzątaj w pokoju” jest dla mnie.

Lubię faceta, nie zrozumcie mnie źle. Jestem bardzo krytyczny wobec idei [pomysłów], ale jako faceta… nie chcę powiedzieć, iż jest mi go żal, ale naprawdę nienawidzę jego publiczności za to, mu zrobili. Ale gdy jesteś twarzą ekipy nieliczącej się [trędowatych], to nie zdziw się, gdy w końcu i tobie dostanie się rykoszetem. Tu oczywiście jego odbiorcy występują w roli pociągających za spust.

To właśnie rozumiem pod metaforą nie zakładania sobie wiadra na głowie w kontraście do Ramy. Rama to nic innego jak twoja reakcja na kogoś, kto chce ci na głowę założyć wiadro. To twój światopogląd. Owszem, twoja rama ironiczne jest niczym wiadro na twojej głowie z tym, iż nie karzesz innym tego wiadra zakładać.

Rama w uproszczeniu – Reakcja vs Odpowiedź

Twoja rama nie wymaga klakierów i naganiaczy, twoja rama nie wymaga, by inny ludzie potwierdzali [walidowali – uznanie lub potwierdzenie, iż dana osoba, jej uczucia lub opinie są ważne lub warte uwagi] to, co robisz ze swoim życiem. To nie oni decydują. To nie oni ponoszą konsekwencje, nie zgarniają korzyści. To wszystko jest Twoje i dla Ciebie. Rama to praktyka indywidualna.

Inni mogą wejść w twoją ramę i jeżeli na tym korzystają, to jak najbardziej powinni. Z tym iż to nie jest wymóg, nie jest to ci potrzebne. jeżeli nie chcą wejść w ramę, jak zawsze mówię, wszystko poza twoją ramą, jest śmieszne, intrygujące lub zabawne. Ważny powód, dla którego mówię wam, iż mężczyźni są wychowywani lub zostali wychowani na defektywne kobiety.

Mężczyźni wychowywani na wybrakowane kobiety – Rian Stone

Przykład mamy faceta, dla niego dziewczyna na 10, najlepsza dziewczyna na świecie, ona samotną matką, ma tatuaże, ćpa, ma 2 ojców jej dzieci, zdradza cię na każdym kroku, jest okropną osobą, jest zgorzkniała, ale prawdopodobnie będzie dobrą matką i może być może świetną dziewczyną, widzi w niej potencjał.

Skąd ta sprzeczność? Okazuje się, iż to dlatego, iż ów szumny imperatyw feministyczny, został zinternalizowany. To podobnie jak w przypadku katolików czy chrześcijan, to w sumie to samo. To też jest trochę taki gaslighting [robienie z kogoś wariata] wobec dzieci, choć zrównywanie faceta czczącego zużyte samotne matki do miłego pobożnego katolika to byłaby trochę przesada.

Gry o władzę: przewodnik terenowy – Rian Stone

Nie o to tu chodzi. Rzecz w tym, iż to sama ścieżka, ta sama killologia [nauka o zabijaniu], taka sama forma obchodzenia tego, co instynktownie wiesz, iż jest prawdą, byś mógł uwierzyć w coś innego, co nie jest prawdą, ale jest użyteczne dla takiej czy innej ideologii czy systemu wartości, w którym zostałeś wychowany.

Żeby to obejść, musisz te wpływy zignorować. Jest kilka sposobów, czerwona pigułka to jeden z nich. Jedną z metod jest faza gniewu. Jest to świetny sposób – wiem, iż to będzie kontrowersyjne – ale jest to świetny sposób by facet przestał czcić postać kobiety w stopniu para… nie, nie to słowo, w stopniu patologicznym. W stopniu patologicznym. Ponieważ nienawiść pochodzi z gniewu, a ten gniew zwiększa neuroplastyczność mózgu. Okazuje się, iż są biologiczne powody takiego stanu rzeczy.

Dawniej, gdy mieszkaliśmy w jaskiniach, jeśli wszystko szło dobrze, to obijałeś się tak bardzo, jak tylko mogłeś sobie na to pozwolić. Ale jeżeli zawsze wchodziłeś na drzewo, zrywałeś owoc mango i tak żyłeś sobie od zawsze, spałeś na ziemi, ale nagle drzewo mango zostaje ścięte, nagle musisz szukać jedzenia, teraz krew cię zalewa, bo ten piep*zony nosorożec drzewo ci staranował. A ty jesteś wkurzony, zły i to jest sposób twojego mózgu – tak wyglądał nasz dobór ewolucyjny – jest to sposób w jaki nasze mózgi, gdy twoje drzewo mango szlak trafił, oto na ratunek przychodzi cecha mózgu zwana neuroplastycznością. Znajdź inne rozwiązanie. Zaczynasz polować, polujesz na jelenie, może i ubijesz tego cholernego nosorożca. “Jebany nosorożec. Kto tu teraz rządzi, suko?” Owszem, straciłeś może z 7 czy 8 ziomków, ale na osłodę słyszałem, iż mięso nosorożca jest przepyszne. I to jest cel emocji w postaci gniewu. Następnie gniew ustaje, pożywienia masz w bród, znów się rozleniwiasz i powoli, powoli uskuteczniasz ten nowy paradygmat. Faza gniewu jest do tego znakomita.

Problem w tym – rzecz typowa dla wszystkiego we współczesnym społeczeństwie – iż gniew to także lukratywny sposób na sprzedaż towarów. Stary, jeżeli jesteś rozgniewany, wkurzony na tę su*ę, która cię ignorowała w liceum, jeżeli nienawidzisz kobiet i zignorujesz sygnały z kory przedczołowej mówiące, iż choć tak naprawdę nie potrzebujesz tego “męskiego” balsamu do twarzy, ale naprawdę nienawidzę kobiet, więc prawdopodobnie powinienem sobie taki sprawić.

To jest kwestia emocji, chcesz się poczuć tak samo zajebiście, jak ten facet na fotelu palący cygaro. I nie pomaga wcale fakt, iż budowanie marki [branding] oparte na oburzeniu to najlepszy branding. Przemoc się sprzedaje. Najlepsza rzecz, jaką możesz jako marketingowiec zrobić w 2022 r., to wrzeszczeć na kobiety. Dlatego, iż kobiety na facetów naskakują. Każdy wrzeszczy na każdego. Laski dawno tę sztukę wyłudzania kasy rozpracowały i twierdzę, iż robią to lepiej, bo mają za sobą policję. Nazwą cię mizoginem, masz przechlapane, gdy laska jest wyzywana od nienawidzącej mężczyzn, dostaje zaproszenia do Kongresu.

Dokąd z tym zmierzam? Co u licha… Myślisz sobie, te cholerne feministki odbierają nam broń, debilni liberałowie. Feministki krzyczą: “Spójrzcie na tego nienawistnika, męską dziwkę. Jego też możecie nienawidzić”.

Mamy dwa sposoby wyłudzania kasy pracujące w idealnej synchronizacji i doskonałej harmonii by sprzedawać towar. Ona może opylać jakieś różowe kapelusze w kotki, a on jakieś mydła dla samców alfa.

Właściwie lubię mydła, więc może więcej szacunku z mojej strony. Zaproponujcie inny produkt, z którego mogę cisnąć bekę. Coś uboższego w feromony. Oprócz Bonda, to broń sama w sobie.

Zmierzam do tego, iż na tym układzie tracisz wyłącznie ty. Właśnie ty, facet, który może nie zna jeszcze swojego miejsca w życiu, może mający z tego tytułu kompleksy, który wkłada sobie na głowę to mizoginiczne, nienawidzące kobiet wiadro myśląc sobie, iż tamten facet przecież jest szczęśliwy.

Zobaczcie, jakie ma Lamborghini. Spójrz na jego Bugatti. Koleś pali cygara w towarzystwie lasek z Rosji. To jest życie. Przecież wszyscy wiedzą, iż palenie cygara w otoczeniu rosyjskich lasek to jest szczyt męskości. Jest zawodowym wojownikiem! Super, bo przecież jakaś grupa facetów przyjdzie odebrać mi Rosjanki i cygara, wiec muszę być gotowy je bronić.

Przecież to jest beka. Jak z tego się nie śmiać. Mnie to bawi, was może również to bawić.

Po czym poznać kto mówi prawdę?

“Prawdziwy mężczyzna to… cokolwiek, co jest magicznie zoptymalizowane pod kątem tego, na co narzeka w danym momencie narzekający.”

Idź do oryginalnego materiału