W ostatnim czasie medialny konflikt pomiędzy Bartem Pniewskim a Edytą Górniak nieco przycichł. Możliwe, iż jest to spowodowane magią zbliżających się świąt wielkanocnych. W rozmowie z Plotkiem zdradził, czy przy stole będzie mu brakowało Allana Enso, który jeszcze niedawno był dla niego jak syn.
REKLAMA
Zobacz wideo Górniak napisała, iż Pniewski ma długi. "Powinna zobaczyć kto, czego się od niej domaga"
Bart Pniewski o świętach wielkanocnych. Będzie mu brakować Allana?
Bart Pniewski powoli przygotowuje się do tegorocznej Wielkanocy. Podczas Jeszcze do niedawna we wszystkich ważnych uroczystościach rodzinie milionera towarzyszył Allan Enso. Tym razem zabraknie go przy świątecznym stole. Celebryta zdradził, czy będzie tęsknił za niedoszłym zięciem.
Cieszę się, iż będą wszyscy najbliżsi. Jedyne osoby, których od paru lat mi brakuje i będzie brakowało podczas tych świąt to moja mama i dziadkowie
- wyznał Plotkowi. Pniewski przyznał też, iż święta to dla niego przede wszystkim czas odpoczynku. - Od zawsze staram się spędzać je w gronie najbliższych, więc i w tym roku spędzimy je w domu rodzinnym, jedząc, saunując, morsując i dobrze się bawiąc. Takie kilka chwil dla odcięcia się od życia codziennego - ujawnił. Biznesmen dodał także, iż przy organizowaniu tego typu uroczystości nie zważa na koszty. - W okresach świątecznych staram się nie patrzeć na koszta, tylko spełniać marzenia najbliższych, o ile są w zasięgu przyzwoitości…nie ukrywam, iż lubimy się w tym rodzinnym czasie rozpieszczać - powiedział.
Bart Pniewski pasjonuje się modą. Wartość jego kolekcji przyprawia o zawrót głowy
Bart Pniewski od lat kolekcjonuje markowe ubrania i dodatki. W rozmowie z "Faktem" przyznał, iż wartość jego kolekcji przekracza kilka milionów. Biznesmen zaprzeczył też, jakoby miał długi, co zasugerowała Edyta Górniak. - Nigdy nie lubiłem rozmawiać publicznie o pieniądzach i rzucać konkretnymi kwotami. Nie jest tajemnicą, iż posiadam ogromną kolekcję ubrań i butów, które zbieram od lat. Jest jedną z największych w Europie, a może i świecie. Chętnie o niej opowiadam, bo to moja duma, nigdy jednak nie mówiłem o jej wartości, a ta jest ogromna. To ponad pięć milionów złotych. Mógłbym więc tylko z tych ciuchów żyć i nie pracować - zdradził.