Polka mieszka w najdalej na północ wysuniętym miejscu na świecie. "Noc polarna trwa trzy i pół miesiąca"

podroze.onet.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Dominika i Niko na Svalbardzie


Lata temu wybrała się na stację polarną na Svalbard, który leży w Arktyce. Wróciła do Polski na dwa tygodnie i poczuła, iż znów musi się tam znaleźć. Minęło dziesięć lat, od kiedy Dominika związała swoje życie z wysuniętym najdalej na północ zamieszkanym miejscem na świecie. Była tu przewodnikiem, kierowcą taksówki, pracowała na statku, a teraz wraz z mężem prowadzi Centrum Artystyczne. Jak jej się żyje w tak odizolowanym miejscu, gdzie przebywa więcej niedźwiedzi niż ludzi? — Zawsze natura będzie górą — mówi w rozmowie z Onetem.
Idź do oryginalnego materiału