Piotr Mróz bardzo często wypowiada się w mediach na temat religii i swojej wiary. Sam wielokrotnie podkreśla, iż jest bardzo wierzącym katolikiem, przy okazji krytykując nieodpowiadające mu postawy innych osób. Do tej pory głośno było o jego wypowiedziach na temat Halloween czy o zbliżeniach przed ślubem. W najnowszym wywiadzie aktor ocenił działalność papieża Franciszka. Ma konkretne zastrzeżenia.
REKLAMA
Zobacz wideo Ania Świątczak o swojej wierze. "Wiele osób mówi, iż wierzy, a ja pytam w co" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Piotr Mróz krytycznie o wizji papieża Franciszka. "Jest zbyt liberalny"
W wywiadzie dla Świata Gwiazd Piotr Mróz został zapytany o swoje podejście do papieża Franciszka i jego działań. Aktor przyznał, iż nie śledzi szczególnie sytuacji związanych z papieżem, ale zupełnie nie zgadza się z wizją, jaką prezentuje obecna głowa Kościoła. - Ja szanuję papieża Franciszka jako najwyższego kapłana, namiestnika Jezusa Chrystusa. Ale nie muszę się godzić z tym, w jakim kierunku podąża papież. Wydaje mi się, iż jest zbyt liberalny - stwierdził, dając do zrozumienia, iż chodzi mu o podejście papieża do innych wyznań. - Niestety, o ile papież powiedział na którejś konferencji, iż tak na dobrą sprawę każda religia prowadzi do Boga, to po co śmierć wszystkich męczenników za wiarę? Po co słowa Chrystusa: "Idźcie w świat i nawracajcie"? - powiedział.
Piotr Mróz nie zgadza się z papieżem Franciszkiem. "Oddawał jej hołd..."
W dalszej części rozmowy Mróz przyznał, iż nie podoba mu się sposób, w jaki papież Franciszek podchodzi do wyznawców innych religii. Skrytykował papieża za to, iż rzekomo "oddawał hołd" inkaskiej bogini płodności rolnej Pachamamy. Celebryta podkreślił, iż jego zdaniem to ludzie powinni dostosować się do zasad Kościoła, a nie odwrotnie. - Była ta słynna sytuacja z tą figurką, gdzie papież oddawał jej hołd i błogosławił ludzi nie w znaku krzyża i nie w imię Jezusa. To nie Kościół powinien się dostosować do człowieka, tylko człowiek do Kościoła. Wprowadzanie liberalnych nowości, bo to trzeba nazwać nowością, może być niebezpieczne. To nie jest ewangelizacja - podsumował w rozmowie ze Światem Gwiazd.