Pies Zaczyna Szczekać w Środku Nocy, a Jego Szczekanie Nasila się o Poranku

newsempire24.com 1 tydzień temu

Około czwartej nad ranem pies zaczął szczekać za domami. O piątej szczekanie stało się głośniejsze. Ludzie zaczynali wstawać do pracy, zirytowani hałasem. Pół godziny później mieszkańcy już wychodzili z domów.

Pierwsi wyszli mężczyzna i kobieta, prawdopodobnie małżeństwo. Postanowili sprawdzić, co wywołuje taki rozgardiasz. Poszli w kierunku garaży i zobaczyli psa. Szczekał bez przerwy, mordą zwrócony w stronę domów. Za nim leżał na ziemi mężczyzna. Para pobiegła w jego stronę, zrozumiawszy, iż zwierzę woła o pomoc.

Im bliżej byli, tym głośniej szczekał. To był owczarek niemiecki poważny pies, trudny do oswojenia. Kobieta zaproponowała wezwanie karetki.

Pogotowie przyjechało szybko. Gdy wysiedli, kobieta ostrzegła ich przed psem. Mimo to, gdy podeszli do rannego, pies przestał szczekać. Podszedł do swojego pana i usiadł obok, cichy.

Ratownicy przykucnęli ostrożnie, mając psa na oku. Mężczyzna, młody, około 35 lat, miał poważny krwotok z rany brzucha. gwałtownie udzielili mu pierwszej pomocy. Pies tylko obserwował.

Tymczasem w bezpiecznej odległości zebrała się mała grupka zaintrygowanych sąsiadów. Nikt nie odważył się podejść.

Jeden z ratowników przyniósł nosze. Ostrożnie przenieśli rannego, ale psa zabrać nie mogli. Zwierzę patrzyło na nich, ale przepisy były jasne. Karetka ruszyła powoli, a pies pobiegł za nią, raz tracąc ją z oczu, raz doganiając.

Gdy karetka zatrzymała się przed szpitalem, ochroniarz podniósł szlaban, ale pies stanął jak wryty.

To pies rannego wyjaśnił kierowca.

No i co mam z nim zrobić? burknął ochroniarz, po czym krzyknął: Zostań! Waruj! Siad!

Owczarek zawahał się, ale usłuchał. Usiadł przed bramą i patrzył, jak karetka znika. Po godzinie czekania położył się przy murze, nie blokując przejazdu.

Ochroniarze początkowo go pilnowali, ale widząc, iż nie wtargnie na teren szpitala, tylko od czasu do czasu w niego zerka

Idź do oryginalnego materiału