Pierwsze kurki zamieniam w zupę. Nigdy nie żałuję zacierki

pysznosci.pl 6 godzin temu
Ach, lipiec! To dla mnie miesiąc, który co roku zwiastuje jedno – powrót kurek. Te małe, złociste skarby lasu mają w sobie coś magicznego. Może to ten delikatny, pieprzny smak, a może wspomnienie letnich wypraw do lasu z koszykiem w dłoni. Jedno jest pewne: kiedy tylko pojawią się pierwsze kurki na lokalnym targu, wiem, iż wieczorem w moim domu zagości ona – zupa kurkowa.
Idź do oryginalnego materiału