„Piękna, ale mogłaś schudnąć” – problem komentarzy pod zdjęciami kobiet

seksdylematy.blog 8 godzin temu

W mediach społecznościowych często obserwujemy zjawisko, które na pozór wydaje się błahostką – mężczyźni komentują zdjęcia aktorek czy modelek, zwracając uwagę na ich wygląd, wagę, ubiór, wyzywające „uprzejmości” lub seksualizację. Choć komentarze te bywają przedstawiane jako żarty albo „konstruktywna krytyka”, w rzeczywistości utrwalają nierówności, uprzedmiotowienie i kontrolę nad ciałem kobiety. Dla wielu kobiet stają się formą przemocy symbolicznej.

W Polsce przykładów takich komentarzy – zarówno jawnych, jak i subtelnych – nie brakuje. Poniżej omówię kilka, wraz z analizą społeczno-kulturową.


Przykłady z Polski

  1. Seksistowskie uwagi i wyzwiska pod zdjęciami aktorek
    W artykule „Seksistowskie uwagi, wrzaski, wyzwiska. ‘Dość tego’” Gazeta Wyborcza opisuje przypadki, gdy aktorki publikują zdjęcia, a pod nimi pojawiają się komentarze typu: „Kto by się w ogóle taką zainteresował?”, „Za dużo makijażu!”, „Za gruba / za chuda” – choćby jeżeli zdjęcie jest artystyczne lub profesjonalne. To nie są „luźne opinie” – te komentarze sygnalizują, iż obca osoba (najczęściej mężczyzna) uważa, iż ma prawo oceniać ciało kobiety i mówić jej, co powinna robić, zmienić lub ukryć.
  2. Wywiad z Anną Marią Sieklucką i komentarze medialne
    Choć nie dotyczył bezpośrednio Facebooka, przypadek wywiadu Romana Praszyńskiego z aktorką Anną Marią Sieklucką jest ilustracją tego, jak w przestrzeni publicznej kobieta może być atakowana przez komentarze seksualne, uprzedmiotawiające. Praszyński pytał ją m.in. o bieliznę na castingu, doświadczenia seksualne, brzmienie jej języka itd. W konsekwencji media społecznościowe zalały komentarze – często obraźliwe, seksistowskie – wobec samej aktorki, ale też wobec redakcji i osób sprzeciwiających się temu wywiadowi.
  3. Codzienne komentarze w sieci i cyberprzemoc ze względu na płeć
    W tekście „Czy seksizm nasz powszedni zmalał? Zniknął? Nie …” Krytyka Polityczna podkreśla, iż kobiety (zwłaszcza młodsze) w mediach społecznościowych doświadczały intensywniejszej przemocy: komentarzy wulgarnych, obraźliwych, seksualnych sugestii, wyśmiewania wyglądu. Wskazują też, iż w polskich badaniach aż 71,8 % osób deklarowało, iż doświadczyły lub widziały cyberprzemoc ze względu na płeć, a poziom ataków kierowanych wobec kobiet i dziewcząt jest znacznie wyższy niż wobec mężczyzn.
  4. Przemoc i seksizm w środowisku filmowym / szkole aktorskiej przekładający się na postawy online
    W artykule „Być twardym, a nie miękkim. Przemoc w szkole filmowej / przemoc w „Top Model”” opisano sytuacje, gdzie studentki były zmuszane do stania w bieliźnie, wytykania mankamentów ciała koleżankom, celem „przyzwyczajania do krytyki”. To może kształtować postawy: jeżeli w środowisku zawodowym ciało kobiety jest przedmiotem oceny, to w mediach społecznościowych mężczyźni czują, iż mogą te oceny kontynuować, często anonimowo lub bez konsekwencji.

Mechanizmy i konsekwencje

a) Uprzedmiotowienie i własność ciała

Komentarze typu „ładna, ale za dużo odsłoniłaś”, „mogłabyś wyglądać lepiej” wskazują: to moje prawo moralne mówić jej, co zrobić z jej ciałem, jak ma wyglądać. To zakłada, iż kobieta należy do społeczności jako obiekt oceny, nie jako podmiot autonomiczny.

b) Normalizacja krytyki ciała

Gdy pod każdym zdjęciem kobiety przewijają się „konstruktywne rady” dotyczące diety, makijażu, stylizacji – człowiek zaczyna myśleć, iż to normalne – iż każda kobieta musi być gotowa na taką ocenę. To zamyka przestrzeń eksperymentowania z wyglądem, ubierania się dla siebie, wyrażania swojej estetyki.

c) Władza i asymetria — anonimowość jako parasol

Często komentarze pojawiają się anonimowo lub pod pseudonimem. Mężczyźni czują mniejszą odpowiedzialność, mogą używać wulgaryzmów, obrażać bez szybkich reperkusji. Dla kobiety każda odpowiedź to ryzyko eskalacji, trollingu, nacisku społecznego.

d) Silne konsekwencje psychiczne

Koszty takich ataków to nie tylko irytacja – mogą to być lęki, unikanie publikowania zdjęć, autocenzura, obniżone poczucie własnej wartości, rezygnacja z udzielania się online. W środowisku artystycznym (aktorstwo, modeling) znacząco wpływa to na wolność ekspresji.


Co możemy zrobić – strategie reakcji i przeciwdziałania

1. Reagowanie – bezpiecznie i skutecznie

  • Blokowanie / ukrywanie komentarzy obraźliwych – nie każda walka musi być bezpośrednia.
  • Pisanie krótkich odpowiedzi: „proszę zostawić mnie w spokoju”, „komentarz niemile widziany”.
  • Wsparcie publiczne od społeczności – gdy inne osoby reagują i pokazują, iż to nie „normalna opinia”, tylko seksistowski atak.

2. Uświadamianie i edukacja

  • Pisanie postów, artykułów, edukowanie znajomych, rodziny (zwłaszcza mężczyzn) o tym, iż komentowanie ciała kobiety bez zaproszenia to przekroczenie granicy.
  • Kampanie społeczne: hasła typu „komentarz nieproszony to molestowanie”.

3. Ramy prawne i polityka portali

  • Wzmocnienie moderacji w mediach społecznościowych: szybkie usuwanie treści obraźliwych, możliwość zgłaszania seksizmu.
  • Prawo przeciwko mowie nienawiści powinno uwzględniać także seksizm i agresję płciową – nie tylko rasizm czy homofobię.
  • Wprowadzenie kodeksów etycznych dla mediów, redakcji, agencji aktorskich, by chronić aktorki/modelki przed seksualizującymi komentarzami w promocji czy materiałach.

4. Wsparcie wspólnotowe

  • Sieci solidarności online: kobiety wspierające kobiety, moderujące grupy, reagujące na ataki.
  • Edukacja młodych mężczyzn, pokazująca, iż męskość nie musi być budowana przez ocenę kobiecego ciała.

Podsumowanie: komentarze jako narzędzie władzy

To, iż ktoś krytykuje zdjęcie kobiety na Facebooku, może wydawać się drobnym incydentem – ale kiedy mnoży się to w skali setek komentarzy, staje się zjawiskiem kulturowym. Każdy taki komentarz dołącza cegłę do muru, który ogranicza kobiecie prawo do obecności, ekspresji i komfortu online.

Pisząc ten tekst, myślę o kobietach, które marzą o zostaniu aktorkami, modelkami, artystkami – i które już na początku drogi otrzymują tysiące wskazówek, ocen, komentarzy, które mówią: „tak, należysz do widowni, ale też jesteś moim obiektem”. I myślę też o wszystkich nas – nie musimy milczeć.

Wilczyca

Idź do oryginalnego materiału