Pięć dni chodziła z zawałem, nie żyje. Niebywałe, co powiedziała lekarka
Zdjęcie: karetka
86-letnia pani Elżbieta, mimo swojego wieku, była pełną życia emerytką, która uwielbiała podróżować. W grudniu 2022 r. kobieta zaczęła uskarżać się na bóle serca, dlatego udała się na wizytę do zaznajomionej przychodni. Przyjmująca ją lekarka wykonała badania, oceniła, iż nie widzi niczego niepokojącego i odesłała seniorkę do domu z rozległym zawałem. Dziesięć dni później lubinianka zmarła, z czym do dziś nie potrafi pogodzić się jej wnuczka.