Nowa pora roku to idealny pretekst do zmian! Mamy jesień, więc w naszych szafach zwiewne sukienki i topy ustępują miejsca swetrom i płaszczom. Nasze paznokcie zdobią ciemniejsze kolory a w kosmetyczce zmieniamy podkłady po wakacyjnej opaleniźnie i stawiamy na mocniejsze cienie do powiek. U mnie wraz z nadejściem jesieni następuje czas na zmianę zapachu, którego aktualnie używam. Lekkie, subtelne i delikatne zapachy odkładam na półkę na rzecz tych mocniejszych i wyraźniejszych. Poniżej pokażę i opiszę kilka zapachów, które moim zdaniem świetnie wpiszą się w jesienny klimat.
Zacznijmy od najmocniejszych perfumy. Carolina Herrera Good Girl to intensywny zapach, który łączy nieoczywiste połączenia. Kuszące nuty tuberozy ( piękny kwiat swoją drogą ;) ), rozgrzewająca fasola tonka i kakao oraz słodki migdał. To te składniki wyczujesz w pierwszej kolejności. Opisałabym te połączenie jako zapach słodki, egzotyczny i seksowny. Z drugiej strony uważam iż perfumy te mają w sobie coś męskiego. Może to te kakao ? Ciężko sprecyzować - to trzeba poczuć. Używam je przy okazji większych wydarzeń. Jesienny wieczór spędzony w teatrze ? Good Girl spisze się idealnie !
Drugą propozycją jest zapach Elisabeth Arden 5th Avenue - to dość wyrazisty, mocny choć kwiatowy zapach. Perfumy te, mają swoją historię - zostały stworzone jako odzwierciedlenie słynnej nowojorskiej ulicy, gdzie został otwarty pierwszy salon Elisabeth Arden. Może to sława i miejski rozgardiasz Piątej Alei miały swój udział w tym iż perfumy te składają się z bardzo wielu nut zapachowych. Już przy pierwszym spotkaniu z tym zapachem urzekną Cię kwiatowe nuty magnolii, bzu i bergamotki. Słodyczy dodaje na pewno owocowe połączenie mandarynki i soczystej brzoskwini. Mnie jednak najbardziej przypadły go gustu piżmo, goździki i drzewo sandałowe. To właśnie te trzy składniki sprawiają iż chętnie sięgam po ten zapach jesienią. Sprawiają iż perfumy są cięższe, głębsze i mają w sobie coś takiego, co od razu przyciąga uwagę. Te perfumy również określiłabym jako eleganckie i idealne
Ostatnią opcją są perfumy Lancome La Vie Est Belle - zapach znany i lubiany przez miliony kobiet na całym świecie. W porównaniu z dwoma poprzednimi zapachami trzeba przyznać iż wydaje się być najmniej pasującym do jesieni. Nie skreślajcie go jednak od razu ponieważ uważam iż jego mocno wyczuwalna słodycz sprawdzi się podczas jesiennych dni. Wśród składników znajdziemy nuty zapachowe, które znajdują się również w Good Girl. To jaśmin i fasola tonka, uzupełnione słodką gruszka, czarną porzeczką, ciepłą nutą wanilii i kwiatu pomarańczy. To kobiecy zapach, który intryguje swoją słodyczą ale i przykuwa uwagę głębszą nutą wanilii. Kobiece i romantyczne - właśnie tak najkrócej opisałabym te perfumy.