Do seksualnych imprez i gwałtów na nieletnim w krakowskiej kurii miało dochodzić w latach 70. Mężczyzna, który oskarża kardynała, twierdzi, iż po latach przypomniał sobie o udziale hierarchy w zbiorowym seksie. Pełnomocnik kard. Dziwisza odpowiada, iż były papieski sekretarz padł ofiarą szantażu i zemsty, bo nie zapłacił.