Papież Franciszek wysłał przesłanie ze szpitala. Oto jego słowa

zycie.news 3 godzin temu

Ojciec Święty od trzech tygodni przebywa w rzymskiej klinice Gemelli, walcząc z obustronnym zapaleniem płuc. Choć Watykan zapewnia o stabilności jego stanu, konieczne są dalsze zabiegi – w tym nieinwazyjna wentylacja tlenowa. Nie ma żadnych szans, by papież osobiście wziął udział w uroczystościach Wielkanocnych.

Mimo choroby Franciszek nie milczy. Z łóżka szpitalnego wysłał do wiernych przesłanie na Środę Popielcową, w którym porusza temat zła zatruwającego współczesny świat. Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości – papież widzi w społeczeństwie niepokojące zjawiska, które prowadzą do rozłamu, strachu i chaosu.

6 marca rano Watykan poinformował, iż stan Ojca Świętego jest stabilny, choć niezbędna była tlenoterapia. Mimo iż Franciszek nie pojawia się publicznie, wciąż stara się pełnić swoją duchową misję. W Środę Popielcową opublikował przesłanie, które gwałtownie odbiło się szerokim echem.

– Środa Popielcowa przypomina nam, kim jesteśmy i co nam służy. Ustawia nas na adekwatnym miejscu, wygładza ostre krawędzie naszego narcyzmu, przywraca nas do rzeczywistości i sprawia, iż jesteśmy bardziej pokorni i otwarci na siebie nawzajem. Nikt z nas nie jest Bogiem; wszyscy jesteśmy w podróży – napisał papież na platformie X.

W jego rozważaniach pojawiła się mocna metafora „toksycznego pyłu”, który według papieża zatruwa świat i prowadzi do rosnącej niepewności.

– Nasz świat zanieczyszcza „toksyczny pył”, utrudniając pokojowe współistnienie, podczas gdy niepewność i strach przed przyszłością przez cały czas rosną – przestrzegł Franciszek.

Franciszek nie zatrzymał się na ogólnych ostrzeżeniach. W jego przesłaniu pojawiło się wiele konkretnych problemów, które – zdaniem Ojca Świętego – niszczą współczesny świat.

Do najbardziej niebezpiecznych zjawisk zaliczył:
✔ Ideologiczne spory
✔ Nadużywanie władzy
✔ Powrót starych ideologii promujących wykluczenie
✔ Eksploatację zasobów Ziemi
✔ Przemoc w każdej postaci
✔ Wojny między narodami

Zdaniem papieża, te problemy tworzą niepokojącą rzeczywistość, w której strach i chaos zastępują pokój i jedność.

– Popiół to znak niepewności i krótkości naszego życia. Musimy pamiętać, iż w każdej chwili możemy stanąć twarzą w twarz ze śmiercią – dodał Franciszek.

Chociaż Watykan wciąż przekazuje uspokajające komunikaty, nikt nie ukrywa, iż Franciszek nie wróci do pełni sił w najbliższym czasie. Jego udział w obchodach Wielkanocnych jest całkowicie wykluczony, a dalsze decyzje dotyczące pontyfikatu pozostają otwarte.

Wśród wiernych narasta niepokój – czy papież zdoła jeszcze wrócić do swoich obowiązków, czy też jego stan zdrowia zmusi go do rozważenia abdykacji?

Jedno jest pewne – choćby z łóżka szpitalnego Franciszek nie przestaje być głosem moralnym świata. Jego przesłanie na Środę Popielcową to przestroga przed niebezpiecznym kierunkiem, w jakim zmierza współczesne społeczeństwo. Czy zostanie wysłuchane?

Idź do oryginalnego materiału