City break to krótki (zazwyczaj weekendowy) wyjazd do innego miasta. Może to być zarówno polski, jak i zagraniczny kierunek. Wbrew pozorom wcale nie musisz intensywnie zwiedzać przez dwa dni i wracać do kwatery z bolącymi nogami. Największą zaletą takiego wypadu jest właśnie to, iż możesz dopasować go do własnych potrzeb. Oto cztery propozycje idealne dla osób z ograniczonym budżetem.
REKLAMA
Zobacz wideo Gdzie polecieć na szybki city break jesienią? Niektóre kierunki są nieoczywiste
Gdzie na city break w styczniu? Te dwa europejskie miasta to strzał w dziesiątkę
Krótki zimowy wypad można zorganizować samodzielnie albo z pomocą biura podróży. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób chcesz spędzić czas, np. czy wolisz mieć zaplanowane wycieczki, czy samemu decydować o wszystkim. Idealnym wyborem na city break jest Budapeszt. Zimą staje się jeszcze piękniejszy, bo świąteczne iluminacje nadają mu wyjątkowy klimat. Punktem obowiązkowym powinny być spacery po mostach i termalne kąpieliska.
Przeczytaj też: Zima w górach. Zmiana pogody może zaskoczyć turystów. Nie brakuje śniegu i wiatru.
Drugim miejscem wartym odwiedzenia jest Lizbona. Nie brakuje tam atrakcji i zabytków, takich jak oceanarium, Praça do Comércio albo zamek św. Jerzego. Stolica Portugalii znana jest z kolorowych uliczek, charakterystycznych żółtych tramwajów i pysznej kuchni. Na dodatek to idealny kierunek na ucieczkę od mrozów - średnia temperatura w styczniu wynosi tam około 14 stopni Celsjusza.
Lizbona unsplash.com/Andreas Brücker
Do jakiego miasta na city break? Tam dobrze zjesz i odpoczniesz
Dobrym wyborem na zimowy city break jest również Praga, przez wielu uważana za jedno z najpiękniejszych miast w Europie. W zimowych miesiącach panuje tam wspaniała atmosfera i jest mniej tłoczno. W Czechach możesz zwiedzić np. Muzeum Czekolady. Ostatnią perełką na liście jest Sofia w Bułgarii. Największą zaletą tego miasta jest fakt, iż zimą nie ma tam tłumów. Warto zobaczyć Katedrę Aleksandra Newskiego albo Narodowe Muzeum Historii Naturalnej. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.