Dobrej jakości wełna ma idealne adekwatności do tego, by nosić ją latem. Kiedyś miałam wełnianą bluzkę z krótkim rękawkiem, ale nie czułam się w niej zbyt komfortowo, w upalne dni. Miałam wrażenie, iż jestem w poliestrowej bluzce. Teoretycznie na metce był dobry skład, ale jakość pozostawiała wiele do życzenia. Spódniczka, którą mam dzisiaj, jest z domieszką wełny. Zawsze sięgałam po nią w chłodniejsze pory roku. Mimo wszystko zostawiłam sobie ją na lato, ponieważ to zeszłoroczne przechodziłam głównie w spódniczkach, więc chciałam ją wykorzystać w tym roku na taką pogodę, jaka teraz jest obecnie.
Mam na sobie:
Buty: Asos - 2020 rok,
Spódniczka: wymiana ubrań - 2015 rok,
Bluzka: H&M - 2018 rok (pokazywałam ją na blogu tutaj),
Marynarka: Reserved - 2018 rok,
Bransoletka: prezent - 2015 rok.
A Wy co sądzicie o noszeniu wełnianych ubrań przez cały rok? Macie jakieś sprawdzone sklepu, w których warto kupić wełniane koszulki czy spodenki?
Do następnego!