Dzisiejszym wpisem chciałabym Wam pokazać, iż czasami wystarczy wymienić jeden, czy dwa elementy stroju, by nadać jemu zupełnie inny charakter. Białe, dopasowane rurki z wczorajszego zaprezentowanego outfit'u, zamieniłam na jeansy w kolorze spranego dżinsu o bardziej luźniejszym kroju, małą torebeczkę wymieniłam na dużą miejską torbę na zakupy i wyszedł typowo miejski outfit.
To właśnie kocham w kapsułowej garderobie, iż można łączyć nieoczywiste ubrania na różne sposoby. A Wy też tak miksujecie style?
Mam na sobie:
Buty: Deichmann - 2018 rok,
Spodnie: wymiana ubrań 2013/14 rok,
T-shirt: New Yorker - 2016/17 rok,
Marynarka: Reserved - 2018 rok,
Torba na zakupy: beGlossy - 2020 rok.
Do następnego!