W internecie, poza dramatycznymi doniesieniami o kolejnych ludzkich tragediach, pojawiają się informacje na temat świadomej budowy osiedli na terenach zalewowych. Pamiętamy także, iż odbył się w przeszłości głośny protest odnośnie sprzeciwu budowie zbiorników retencyjnych, w którym wzięła udział według Wirtualnej Polski marszałek Monika Wielichowska.
Słowna przepychanka Szymona Hołowni z dziennikarzemTeraz tabloid donosi, iż Szymon Hołownia postanowił zorganizować prasową konferencję dotyczącą planów postępowania mającego na celu pomoc powodzianom.
Jego zdaniem dobrym rozwiązaniem jest w tej sytuacji zwołanie specjalnego posiedzenia, podczas którego doszłoby do przeprocedowania rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej.
Na te słowa zareagował obecny na konferencji przedstawiciel Telewizji Republika. Dziennikarz zapytał marszałka o wiedzę na temat postawy Moniki Wielichowskiej wspierającej w przeszłości sprzeciw budowie zbiorników retencyjnych.
Czy nadeszła jakaś refleksja do pani marszałek?Szymon Hołownia zirytował się i podjął próbę ustalenia redakcji, którą ów dziennikarz reprezentował. Doszło do słownej przepychanki między marszałkiem a dziennikarzem, który próbował ustalić, czy pani marszałek doszła do konkretnych wniosków w sprawie swojej postawy dotyczącej protestów.
Szymon Hołownia zirytował się jeszcze bardziej i w ostrych słowach podjął próbę pouczenia dziennikarza o tym, iż polityczne rozliczenia nie są na miejscu w obecnej sytuacji.
Jeżeli chce pan dzisiaj jątrzyć, dzisiaj robić rozliczenia... o ile chce pan oskarżać, o ile chce pan partyjnych wojenek, to niech je pan sobie sam robi. My dzisiaj robimy wszystko, żeby pomóc powodzianom. Niech pan pójdzie i będzie miał odwagę skonfrontować się z tymi, którzy potracili domy, potracili dobytki i powiedzieć, iż pan ma teraz ochotę kręcić w swojej telewizji kolejną partyjną wojenkę, bo to jest dokładnie to, czego dzisiaj potrzebujemy - wypalił marszałek.Co o tym sądzicie?