Praca za granicą, nagły kryzys i prośby o pieniądze to znaki ostrzegawcze – tzw. czerwone flagi, mówi OPP
Oszust może mieć egzotyczną pracę – na platformie wiertniczej, jako członek wojska stacjonujący za granicą lub jako lekarz współpracujący z międzynarodową organizacją. Twierdzą, iż czują się z tobą głęboko związani, a choćby cię kochają – ale nie mogą się spotkać. Nigdy.
Potem nagle przychodzą do ciebie z nagłym wypadkiem wymagającym natychmiastowego przelewu pieniędzy lub z kuszącą okazją inwestycyjną.
W tym momencie organy ścigania mają nadzieję, iż ludzie zastanowią się dwa razy i unikną dołączenia do coraz większej grupy Kanadyjczyków: ofiar oszustw romansowych.
„To naprawdę dość powszechne” – powiedział detektyw John Armit z policji prowincji Ontario, który badał oszustwa romansowe przez ostatnie 11 lat. „Wykorzystują ludzi, którzy pragną nowej wielkiej miłości”.
W 2024 r. Kanadyjczycy zgłosili do Kanadyjskiego Centrum Zwalczania Nadużyć Finansowych straty w wysokości 58 mln CAD z tytułu oszustw romansowych.
To znacznie więcej niż przed pandemią. W 2018 roku oszustwa kosztowały Kanadyjczyków 22,5 miliona dolarów. W 2017 roku było to bliżej 17 milionów dolarów.
Armit twierdzi, iż oszustwa są nie tylko bardziej powszechne, ale także bardziej wyrafinowane, w czym pomaga sztuczna inteligencja, kryptowaluta i rozwój platform randek online.
Kiedy pojawia się prośba o pieniądze, przeniesienie ich za pośrednictwem przelewu kryptowalutowego sprawia, iż „praktycznie niemożliwe jest ich odzyskanie”, powiedział Armit – choć istnieją pewne wyjątki, w których pieniądze są odzyskiwane.
Aby skłonić ludzi do uwierzenia w ich nowe relacje online, oszuści będą również wykorzystywać sztuczną inteligencję „do fałszowania obrazu i głosu” lub do pisania skryptów dla oszustów, powiedział.
Niedawny głośny przykład oszustwa romansowego we Francji opierał się w dużej mierze na generowanych przez sztuczną inteligencję obrazach i filmach przedstawiających aktora Brada Pitta, przekonującego kobietę w wieku 50 lat, iż są w związku. Ostatecznie wyłudzono od niej ponad 830 000 euro, czyli około 1,25 miliona dolarów kanadyjskich.
„Myślę, iż mówi nam to, iż nadzieja naprawdę jest wieczna. Ludzie wierzą w bajki. Ludzie chcą szczęśliwego zakończenia” – powiedziała Vanessa Iafolla, ekspert ds. zapobiegania oszustwom.
„Oszuści są ekspertami w dziedzinie psychologii”. Tymczasem liczba ofiar wciąż rośnie.
Policja w Ontario poszukuje w tej chwili mężczyzny, który rzekomo oszukał prawie tuzin ofiar, podając się za członka wojska stacjonującego za granicą. Policja twierdzi, iż po wysłaniu przypadkowych zaproszeń do znajomych w mediach społecznościowych, zaczął rozmawiać z osobami, które zaakceptowały i nawiązały z nimi relacje online. Następnie powiedział ofiarom, iż potrzebuje pomocy finansowej, aby wrócić do domu po wykonaniu misji, a 11 ofiar z Ontario, Quebecu, Alberty i Saskatchewan straciło łącznie 275 000 dolarów.
Iafolla mówi, iż pierwszą linią obrony jest ochrona siebie i zachowanie sceptycyzmu, dopóki znajomości online nie przeniosą się do prawdziwego świata. „Jeśli spotkasz kogoś w aplikacji, nie wysyłaj mu niczego” – powiedziała. „Traktuj ich tak, jak traktowałbyś nieznajomego na ulicy, ponieważ tak naprawdę tym właśnie są”.