Opolskie sklepy Społem w PRL
Sieć „Społem” przez laty była prawdziwym molochem. W komunistycznej Polsce to pod nią podlegały praktycznie wszystkie większe sklepy. Nie tylko w dużych miasta, ale i mniejszych miejscowościach. I w sklepach tych można było znaleźć zarówno artykuły spożywcze, jak i odzież, chemię, kosmetyki, artykuły gospodarstwa domowego czy elektronikę.
Oczywiście, nie było tak, iż w każdym sklepie „Społem” można było dostać wszystko. Dzieliły się one tematycznie. Oprócz spożywczaków i domów chleba, były też lokale o nazwach „Wszystko dla Pań”, „Wszystko dla Panów” czy „Wszystko dla Dzieci”. I zgodnie z tym nazewnictwem – przykładowo – kobieta poszukująca nowej sukienki czy płaszcza udawała się do sklepu z asortymentem dedykowanym płci pięknej.
PRL był czasem niedoborów, a półki sklepowe niejednokrotnie świeciły pustkami. Prezentowane fotografie ze sklepów „Społem” z terenu woj. opolskiego pochodzą z pierwszej połowy lat 70. Czyli z okresu „gierkowskiego prosperity”. Co prawda na kredyt, który przyszło spłacać kolejnym pokoleniom (brzmi znajomo?), ale za pomocą którego ludzie mogli poczuć się lepiej. Na zdjęciach sklepowe półki zwykle są pełne towarów. Ale bliższy rzut okiem pokazuje, iż często jest to towar jednego rodzaju bądź marki.
Na tym tle wyróżniają się społemowskie „Delikatesy”. W nich bowiem wybór towarów był nieco lepszy i były one bardziej luksusowe. A co za tym idzie droższe. Kto jednak nie poświęcił poru złotych, by kupić słodycze ku euforii dziecka?
Czarno-białe zdjęcia ożywione sztuczną inteligencją
Archiwalne zdjęcia pokazują też, jaką ewolucję przeszło nie tylko wyposażenie sklepów, jak i ich umeblowanie oraz sposób eksponowania towarów. Teraz trudno sobie wyobrazić sytuację, w której ekspedientka siedząc za stolikiem leniwym wzrokiem śledzi klientki przeglądające odzież na wieszakach. Wtedy nikogo to nie dziwiło.
Prezentowane fotografie pochodzą z albumów znajdujących się w zasobach Archiwum Państwowego w Opolu. W oryginale zdjęcia są czarno-białe, ale pokolorowaliśmy je z pomocą sztucznej inteligencji, by tchnąć w nie nieco życia i podziałać na wyobraźnię zarówno starszych, jak i młodszych czytelników. Kto wie, może wypatrzycie Państwo na nich kogoś znajomego?
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.